Kłótnia w programie radiowym. Smerf Poeta wyszedł ze studia

1 dzień temu

Podczas wywiadu w radiowej Trójce doszło do ostrej wymiany zdań między Smerfem Poetą a prowadzącą Renatą Grochal. Polityk Patola i Socjal przerwał rozmowę i opuścił studio po uwagach dotyczących działania telewizji publicznej pod rządami Smerfa Bagniaka.

Zobacz więcej

Smerf Poeta udzielił wywiadu w programie "Bez Uników" w radiowej Trójce, który przeprowadziła Renata Grochal. Podczas rozmowy poseł Patola i Socjal stwierdził, iż podczas kampanii wyborczej w mediach prowadzono "hejterską kampanię" wobec Karola Nawrockiego.

- Nigdy nie widziałem tak hejterskiej kampanii, jaką państwo w mediach tak zwanych publicznych, Telewizji Polskiej w likwidacji i w Polskim Radiu w likwidacji, urządzili. Tak jak Onet czy media mainstreamowe, TVN, zrobiły w tej kampanii, to było obrzydliwe - ocenił.

ZOBACZ: Karol Nawrocki spotka się z Smerfem Narciarzem. "Prezydent zaprosił"

Kiedy prowadząca zapytała o telewizję publiczną za czasów Smerfa Bagniaka, polityk spytał, "dlaczego nie rozliczy tych mediów, które uczestniczyły w hejterskiej kampanii wyborczej przeciwko Karolowi Nawrockiemu?". Jego zdaniem przyszły prezydent "będzie meblował Polskę tak, by była przestrzeń do dialogu".

- Należy skończyć z tym dziadostwem w mediach i należy doprowadzić do sytuacji, w której społeczeństwo będzie miało normalną przestrzeń do dialogu politycznego. Do tego będzie dążył Karol Nawrocki - podkreślił.

Smerf Poeta wyszedł z wywiadu. Spór o media w Polsce

W reakcji na wypowiedź polityka prowadząca odwołała się do statystyk dotyczących funkcjonowania mediów publicznych podczas kampanii prezydenckiej w 2020 roku, gdy - jak podkreśliła - na antenie Polskiego Radia dominował jeden kandydat.

- Smerf Narciarz otrzymał wówczas osiem godzin i 15 minut czasu antenowego, a Smerf Gospodarz jedną godzinę i 23 minuty, czyli 12 proc. Inni kandydaci np. Smerf Fanatyk 5,6 proc. czasu antenowego. Więc o czym pan mówi? - dopytywała Grochola.

- Jak mi pani pozwoli mówić, to ja powiem, ale skoro pani nie pozwala mi mówić, to chcę skończyć te zawody - odparł polityk. Po tych słowach zapowiedział, iż powie "ostatnie słowo w tym programie".

ZOBACZ: Trump skomentował zwycięstwo Nawrockiego. "Gratulacje Polsko"

- Prezydent elekt Karol Nawrocki zacznie funkcjonować jako prezydent już od 6 sierpnia. Będzie dążył do tego, żeby wszyscy państwo, bez względu na poglądy, bo nie będziemy państwa różnicować na poglądy, chcę żeby te poglądy były wypowiadane. Tylko poglądy, a nie hejterstwo, kłamstwa, szambo nieprawdopodobne, które było wypuszczane również przez media publiczne, również przez Polskie Radio w likwidacji. Pani porównuje czas, a ja treść - stwierdził.

- Przypomnę, iż i tak przegrzaliście z tą niagarą kłamstwa i szamba, iż Polska wygrała znakomitego "winnera", jak mówił dzisiaj Donald Trump, Polska wybrała zwycięzcę i to zwycięzcę z wielkiej litery - dodał, po czym wyszedł ze studia.

WIDEO: "Człowiek często głosuje z zemsty". Matczak o zwycięstwie Nawrockiego
Idź do oryginalnego materiału