Klauzula antykumulacyjna w kontekście odpowiedzialności ubezpieczyciela

3 miesięcy temu

Opis stanu faktycznego

Wyrokiem z 31.1.2022 r., II K 50/21, Sąd Rejonowy w M. uznał N.H. za winnego tego, iż 19.4.2020 r. prowadząc samochód osobowy umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez niezachowanie należytej ostrożności, będąc w stanie nietrzeźwości (alkotest wykazał 0,85 mg/I alkoholu w wydychanym powietrzu), utracił zdolność panowania nad pojazdem, powodując jego wywrócenie, wskutek czego pasażer pojazdu doznał obrażeń ciała naruszających czynności organizmu na czas powyżej siedmiu dni, tj. występku z art. 177 § 1 KK w zw. z art. 178a § 1 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK i za to wymierzył mu karę 6 miesięcy więzienia warunkowo zawieszając jej wykonanie na okres próby wynoszący 3 lata. Orzekł też środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat.

Wyrok ten został zaskarżony apelacją pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego w zakresie nieorzeczenia względem oskarżonego środka kompensacyjnego w postaci nawiązki.

Skarżący zarzucił wyrokowi obrazę przepisów prawa materialnego przez niezastosowanie art. 46 § 1 i 2 KK oraz art. 47 § 3 KK i wniósł o zmianę wyroku przez zasądzenie na rzecz oskarżyciela posiłkowego nawiązki w wysokości 30.000 zł, a w przypadku niepodzielenia argumentacji obrońcy, co do wysokości żądanego zadośćuczynienia, zmianę wyroku przez zasądzenie na rzecz oskarżyciela posiłkowego nawiązki według uznania sądu odwoławczego, jednak nie niższej niż 10.000 zł.

Po przeprowadzeniu postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy w W., wyrokiem z 28.6.2022 r., IV Ka 559/22, utrzymał zaskarżone orzeczenie w mocy.

Wyrok Sądu odwoławczego został zaskarżony w całości, na niekorzyść skazanego, kasacją wywiedzioną przez Prokuratora Generalnego. Skarżący zarzucił rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisów prawa karnego procesowego, tj. art. 433 § 2 KPK i art. 457 § 3 KPK.

W konsekwencji tego zarzutu skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez Prokuratora Generalnego na niekorzyść, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w W. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Uzasadnienie SN

Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja zasługiwała na uwzględnienie.

Przypomnieć należało, iż w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł o zasądzenie nawiązki w wysokości 30.000 złotych. Sąd Rejonowy wniosku tego nie uwzględnił wskazując w uzasadnieniu swojego orzeczenia, iż „kwota 35.000 zł (jak wynika z dokumentacji ubezpieczeniowej), przyznana tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, w ocenie Sądu jest wystarczająca i brak jest podstaw do zasądzenia jakiejkolwiek dalszej kwoty, a tym bardziej żądanej przez oskarżyciela posiłkowego 30.000 zł. Nie bagatelizując uszczerbku doznanego przez pokrzywdzonego, należy wziąć pod uwagę, iż już niedługo po zakończeniu hospitalizacji wykonywał pracę na budowie, choć rzeczywiście nie mógł podejmować się cięższych prac”. Odmowa orzeczenia nawiązki wiązała się zatem z wyrażonym przez Sąd poglądem, iż po spełnieniu świadczenia przez ubezpieczyciela, szkoda nie istniała. Odnosząc się do zarzutów sformułowanych w apelacji Sąd Okręgowy w W.: po pierwsze uznał za Sądem pierwszej instancji, iż szkoda w chwili orzekania już nie istniała, a po drugie wywiódł, iż w rozpoznawanej sprawie zastosowanie powinna mieć klauzula antykumulacyjna wskazana w art. 415 § 1 KPK. Według Sądu, roszczenie pokrzywdzonego było przedmiotem innego postępowania, wydana została bowiem przez ubezpieczyciela decyzja o ustaleniu wysokości zadośćuczynienia na 35.000 zł i należność została oskarżycielowi wypłacona. Z treści art. 415 § 1 KPK wynika natomiast, iż nawiązki na rzecz pokrzywdzonego, obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę nie orzeka się, o ile roszczenie wynikające z popełnienia przestępstwa jest przedmiotem innego postępowania albo o roszczeniu tym prawomocnie orzeczono.

Pogląd o konieczności odwołania się do konstrukcji klauzuli antykumulacyjnej został trafnie zakwestionowany w nadzwyczajnym środku zaskarżenia, odwołującym się do utrwalonego w tej mierze orzecznictwa Sądu Najwyższego. W kasacji trafnie wywiedziono, iż warunkiem zastosowania klauzuli antykumulacyjnej z art. 415 § 1 KPK jest tożsamość podmiotowo-przedmiotowa roszczenia, o którym prawomocnie rozstrzygnięto w innym postępowaniu albo jest przedmiotem takiego postępowania, z roszczeniem dochodzonym w procesie karnym, np. w trybie art. 46 KK. Brak takiej tożsamości między roszczeniami powoduje brak spełnienia przesłanki stanu rzeczy osądzonej, czy stanu sprawy w toku. Nie jest „innym postępowaniem” w rozumieniu art. 415 § 1 KPK postępowanie likwidacyjne prowadzone przez zakład ubezpieczeń, a ugoda zawarta przed ubezpieczycielem, czy wydana przez ubezpieczyciela decyzja, nie wypełnia kryteriów kolejnej przesłanki zastosowania klauzuli antykumulacyjnej, w postaci „prawomocnego orzeczenia o roszczeniu”, a w konsekwencji jako decyzja organu pozasądowego nie powoduje stanu powagi rzeczy osądzonej (zob.m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 7.11.2014 r., IV KK 129/14; wyrok Sądu Najwyższego z 24.6.2021 r., IV KK 251/21 oraz zawarte w tych orzeczeniach wywody, orzecznictwo i literatura).

W świetle powyższych uwag jest jasne, iż w rozważanej sprawie klauzula antykumulacyjna nie mogła mieć zastosowania.

Niezależnie od powyższych rozważań, zważywszy na treść zarzutów apelacyjnych, stwierdzić należało, iż w sprawie doszło również do obrazy art. 47 § 3 KK. Przepis ten stanowi, iż w razie skazania m.in. za przestępstwo z art. 177 § 1 KK, o ile sprawca był w stanie nietrzeźwości, sąd orzeka nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego w wysokości co najmniej 10.000 zł. Redakcja przepisu nie pozostawia wątpliwości, iż orzeczenie tego środka jest obligatoryjne.

Wprawdzie środek ten został zaliczony do środków kompensacyjnych (Rozdział Va Kodeksu karnego), to jego charakter wyraźnie różni się od środków kompensacyjnych zawartych w art. 46 KK. Nawiązka orzekana na podstawie art. 47 § 3 KK ma silnie represyjny charakter, zważywszy na określenie dolnej granicy jej wysokości, niezależnie od wysokości zaistniałej szkody. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w art. 47 § 5 KK, który stanowi, iż przepisu art. 47 § 3 KK nie stosuje się, o ile sąd orzekł obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości wyższej niż 10.000 złotych. Oznacza to, iż omawianego środka karnego nie orzeka się tylko wówczas, gdy orzeczono o obowiązku odszkodowania lub zadośćuczynienia na podstawie art. 46 § 1 KK, co w rozważanej sprawie nie miało miejsca (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 5.10.2017 r., II KK 178/17, Legalis).

Pomijając potrzebę orzeczenia nawiązki na podstawie art. 46 § 2 KK, w rozważanej sprawie doszło niewątpliwie do rażącej obrazy prawa materialnego polegającej na nieorzeczeniu obligatoryjnej nawiązki znajdującej oparcie w przepisie art. 47 § 3 KK.

Reasumując należało stwierdzić, iż wyrok Sądu odwoławczego dotknięty jest rażącą obrazą prawa procesowego i materialnego, trafnie wskazaną w zarzucie kasacji, a obraza ta miała istotny wpływ na treść tego orzeczenia, co pociągnęło za sobą konieczność uchylenia wyroku Sądu Okręgowego w W. i przekazania sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. W toku tego postępowania Sąd odwoławczy będzie zobowiązany do wzięcia pod uwagę powyższych rozważań i rzetelnego rozpoznania wniesionej apelacji.

Komentarz

Tło rozpoznawanej sprawy jawi twierdzenie o trafności kasacji, w której wskazano, iż nawiązka orzekana na podstawie art. 46 § 2 KK pełni funkcję kompensacyjną, zatem jednym z warunków jej orzekania jest istnienie szkody czy krzywdy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 30.12.2020 r., II KK 302/20, Legalis). Chodzi jednak o to, iż Sąd odwoławczy odnosząc się do zarzutu apelacyjnego kwestionującego prawidłowość rozstrzygnięcia w tej mierze ograniczył się do stwierdzenia, iż szkoda została zrekompensowana przez ubezpieczyciela, a skarżący nie wykazał, aby była wyższa. Arbitralne w istocie stanowisko Sądu odwoławczego, akceptujące zwięzły, wcześniej przytoczony wywód Sądu pierwszej instancji, rażąco naruszył przepisy wyznaczające standard kontroli odwoławczej, a mianowicie art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK, co stało się przedmiotem zasadnego zarzutu autora kasacji nadzwyczajnej.

Idź do oryginalnego materiału