Katastrofa demograficzna Iranu. „Jeśli taka sytuacja utrzyma się, za 100 lat nie będzie naszego kraju”

5 godzin temu

„W powszechnym mniemaniu kryzys demograficzny dotyczy dziś głównie państw, które niegdyś były chrześcijańskie, natomiast nie jest to problem państw muzułmańskich. Tymczasem okazuje się, iż spadek dzietności coraz częściej dotyka także świat islamu”, pisze na łamach tygodnika „SIECI” Grzegorz Górny.

Jako przykład muzułmańskiej zapaści demograficznej publicysta przywołuje Iran. „O ile jeszcze w 1980 r. współczynnik dzietności w państwie Persów wynosił aż 6,58, o tyle w 2000 r. spadł on poniżej progu reprodukcji pokoleń i nigdy już nie powrócił do poziomu powyżej 2,1. W 2022 r. wyniósł zaledwie 1,68”, zauważa.

W związku z dramatyczną sytuacją demograficzną Iranu tamtejszy wiceminister zdrowia Alireza Raisi oświadczył wprost: „Jeśli taka sytuacja utrzyma się, za 100 lat nie będzie już kraju zwanego Iranem”.

„Na niski przyrost naturalny z pewnością mają wpływ czynniki takie jak bieda ( jedna trzecia mieszkańców żyje poniżej progu ubóstwa) czy inflacja (przekraczająca 40 proc. przez ostatnich pięć lat). Jednak decydujące wydają się globalne trendy kulturowe, które nie omijają choćby islamskich reżimów teokratycznych”, podsumowuje Grzegorz Górny.

Źródło: tygodnik „SIECI”

TG

Idź do oryginalnego materiału