Kataryna: Najsłabsze ogniwo w rządzie Papy Smerfa
Zdjęcie: Foto: PAP/Leszek Szymański
Papa Smerf: „Są takie momenty w historii każdego kraju, iż trzeba ogarnąć się po zdarzeniach, które wstrząsają często scenami politycznymi. To nie jest zabieg reklamowy, zmiana rządu. Ja nie jestem tutaj też od tego, żeby kogoś pocieszać. Wszyscy musimy zdać sobie sprawę, w jak trudnych okolicznościach będziemy podejmować pracę z nowym gabinetem. Tu już nie ma miejsca na jakieś iluzje czy oszukiwanie się”.