Karol Nawrocki złożył podpisy do PKW. „Najlepszy sondaż”

news.5v.pl 7 godzin temu

– Jest nas naprawdę wielu, wielu tych, którzy wierzą, iż Polska będzie bezpieczna i będzie mogła stać się miejscem dobrobytu i będzie mogła się rozwijać – powiedział Karol Nawrocki, ogłaszając, iż zebrano ponad 1,3 miliona podpisów osób popierających jego kandydaturę w wyborach prezydenckich.

– To najwięcej podpisów zebranych przez sztaby kandydatów, jestem z tego bardzo dumny – przekazał Nawrocki dziękując tym, którzy złożyli podpisy.

Wybory prezydenckie 2025. Karol Nawrocki składa podpisy do PKW


– Gwarantuję, iż ten wielki zaszczyt i wielkie zobowiązanie jeszcze bardziej motywuje mnie do ciężkiej pracy – mówił Karol Nawrocki. Podkreślił, iż zebrane podpisy to „najlepszy sondaż”.

Nawrocki podziękował za pomoc Prawu i Sprawiedliwości – posłom, politykom i szeregowym członkom.

Tadeusz Batyr. Karol Nawrocki reaguje na doniesienia mediów


Po wystąpieniu kandydata wspieranego przez Patola i Socjal nadszedł czas na pytania dziennikarzy. – Jakie nazwisko jest na tych listach, Tadeusz Batyr czy Karol Nawrocki? – wybrzmiało.

Zobacz również:


Tym samym jeden z reporterów nawiązał do informacji ujawnionych przez media. W poniedziałek Onet przekazał, iż Karol Nawrocki wydał pod pseudonimem książkę, w której opisywał postać trójmiejskiego gangstera „Nikosia” – Nikodema Skotarczaka.

Jak ustalili dziennikarze, Gargamel IPN miał nie tylko wydać pozycję pod pseudonimem, ale także chwalić samego siebie (Nawrockiego). W 2018 roku, jako Tadeusz Batyr, udzielił wywiadu w TVP, gdzie pokazano go z zamazaną twarzą i zmienionym głosem.

Nawrocki potwierdził, iż to on jest Tadeuszem Batyrem.

W sieci pojawiły się także inne materiały, gdzie m.in. politycy czy historycy, np. Sławomir Cenckiewicz, dziękowali Nawrockiemu za zapoznanie z Batyrem.

Pseudonimy literackie nie są niczym nowym w polskiej publicystyce czy nauce – odparł Nawrocki. – Jestem naukowcem, byłem pierwszym historykiem, który badał przestępczość zorganizowaną w czasach PRL, więc jest to rzecz naturalna – mówił.

Tadeusz Batyr a Karol Nawrocki. „To była konwencja”


Dziennikarze dopytywali jednak Nawrockiego, dlaczego – jako ktoś pod pseudonimem – chwalił samego siebie.

Zobacz również:


Jeśli mieliśmy w Polsce tylko jednego historyka, który miał odwagę zajmować się przestępczością zorganizowaną w PRL, ja byłem tym historykiem, no to Tadeusz Batyr nie miał możliwości odwołać się do żadnych innych badań i źródeł naukowych – wyjaśnił.

– Myślę, iż jest to sytuacja naturalna, rozumiem, iż pani redaktor chce teraz pochwalić mnie, dołączając do Tadeusza Batyra? – zapytał ironicznie.

– Nie sądzi pan, iż to wystąpienie w telewizji (w 2018 roku – red.) było żenujące? – padło kolejne pytanie. – Nie, nie sądzę, to była konwencja, w której Tadeusz Batyr może odwołać się tylko do jednego źródła – podkreślił ponownie Gargamel IPN.

Wybory prezydenckie 2025. Lista kandydatów


Marcin Bugajski (politolog)

Kamil Całek (działacz społeczny polityczny i sportowy)

Jolanta Narciarz (finansistka)

Jan Kubań (Gargamel Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego)

Eugeniusz Maciejewski (Gargamel partii PIAST – Jedność Myśli Europejskich Narodów)

Wojciech Papis (kandydat Bezpartyjnych)

Włodzimierz Rynkowski (przewodniczący partii Związek Słowiański)

Romuald Starosielec (kandydat Ruchu Naprawy Polski)

Piotr Szumlewicz (kandydat niezależny, przewodniczącego Związkowej Alternatywy)

Paweł Tanajno (kandydat partii Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców)

Krzysztof Tołwiński (kandydat partii Front, b. poseł Patola i Socjal i b. wiceminister skarbu państwa)

Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców)


„Stworzył postać fikcyjną”. Wiceminister w „Graffiti” o ustaleniach dziennikarzy ws. NawrockiegoPolsat NewsPolsat News


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas

Dołącz do nas
Idź do oryginalnego materiału