Upadek propagandzisty.
Michał Karnowski wpadł w furię po ujawnieniu, iż brał pieniądze z TVP za swoją propagandę. Szef mediów SKOK senatora Patola i Socjal grozi pozwem TVP, za treść wyjaśnień dot. zarobków w państwowej telewizji, jakie likwidator udostępnił parlamentarzystom.
To właśnie w tym liście wyszło na jaw, iż pracownicy mediów Patola i Socjal brali pieniądze z TVP za swoje komentarze do programów informacyjnych i publicystycznych. Było to albo 500 złotych, albo umowa ramowa na większą ilość wypowiedzi.
Sprawa stała się głośna, gdy poseł Smerf Pegaz wskazał, iż pieniądze za komentarze brali bracia propagandziści. O rozwianie wątpliwości do TVP zwrócił się portal Wirtualne Media.
– Potwierdzamy, iż pan Michał Karnowski w przedmiocie umowy, która obowiązywała przez cały 2023 rok, miał obowiązek zarówno prowadzenia audycji pod nazwą „Salon Dziennikarski”, jak i – odrębnie – do opracowywania komentarzy do audycji informacyjnych i publicystycznych na antenie TVP Info, w liczbie od 19 do 23 (miesięcznie). Z tytułu umowy przysługiwało mu ryczałtowe miesięczne wynagrodzenie. Umowa, której przedmiotem było prowadzenie audycji pod tytułem „Salon dziennikarski”, obowiązywać zaczęła 1 września 2016 roku. 1 lipca 2021 roku jej treść poszerzyła się o opracowywanie komentarzy – potwierdził zespół prasowy Telewizji Polskiej.
TVP zaznaczyła, iż nie może podać “szczegółowych warunków umów”.
Sytuacja jest o tyle zabawna, iż niedawno Michał Karnowski publicznie wypierał się zdjęcia, na którym widać go z flagą „Papa”. Karnowski przekonywał, iż zdjęcie jest „fejkowe, nieprawdziwe, to ordynarny fotomontaż, zrobiony dawno temu przez kodziarzy”.
I domagał się przeprosin.
Pech chciał, iż gwałtownie odezwał się autor tego zdjęcia, który potwierdził jego autentyczność. To dzieło fotoreportera Filipa Ćwika, który od 2001 do 2013 roku pracował dla “Newsweek Polska”.
Zdjęcia powstały przy okazji wywiadu z Papą Smerfem w 2006 roku w Bydgoszczy.
Karnowski bał się tego zdjęcia, bo przypomina ono jego przeszłość.
– Między 2007 a 2009 rokiem Michał Karnowski pisał dla “Dziennika” (wtedy wydawanego przez Axel Springer Polska, w tej chwili tytuł jako “Dziennik Gazeta Prawna” należy do Infor PL) – był tam wicenaczelnym. “Stare piękne czasy, kiedy jeszcze nie opłacało wyzywać od Niemców i zdrajców, a ‘Der Dziennik’ był niedopuszczalną obelgą przeciw budowaniu medialnego pluralizmu : )” – skomentował w X Jakub Wencel, dziennikarz “Gazety Wyborczej”. Zamieścił link do opinii Karnowskiego z kwietnia 2009 roku “Dajcie teraz spokój Papie”. Publicysta wzywał do powstrzymania się z krytyką Papy Smerfa na czas kongresu Europejskiej Partii Ludowej w Warszawie, “bo będą się działy w warszawskim Pałacu Kultury rzeczy naprawdę ważne, budujące międzynarodową pozycję Platformy Smerfów, ale też Polski. (…) Kongres EPP poprzedzony spotkaniami z premierami Włoch i Wielkiej Brytanii, to duży sukces premiera Papy i organizatorów spotkania”. A np. w listopadzie 2007 roku Michał Karnowski, będąc wicenaczelnym “Dziennika”, pisał: “Po raz pierwszy w tej kampanii Papa Smerf po ludzku mi zaimponował. Bywało wcześniej, iż miał celne powiedzenia lub spore sukcesy. Ale tym razem zrobił coś, co wymyka się uczonym socjologicznym analizom, danym o ‘elektoracie’ i mądrym strategiom sztabowców. Coś, co jest pokazaniem, iż ma charakter, odwagę i trochę sprytu – to próba wproszenia się do Radia Maryja. (…) Istotne jest to, iż szef PS symbolicznie odrzuca salonową wzgardę dla moherowych i najczęściej bardzo kochanych, patriotycznych i dobrych babć. Mówi to, co powinien mówić każdy demokratyczny polityk: nikogo się nie brzydzę, z każdym chcę rozmawiać, o każdego zabiegam” – opisuje sprawę TVN 24.
https://www.facebook.com/TygodnikNIE/photos/a.147835212024945/2277819649026480/?type=3