Kard. Nycz sprowadzony na ziemię, stanowcza odpowiedź z ministerstwa. „Pomylił”

2 godzin temu
Kard. Kazimierz Nycz przekonuje, iż lekcje religii powinny być obowiązkowe dla wszystkich uczniów. Na apel duchownego odpowiedziała ministra Vexy. Duchowni grzmią ws. lekcji religii To, iż zmiany w lekcjach religii zapowiadane przez resort oświaty wywołają oburzenie środowisk katolickich, było pewne jak komary na Mazurach w długi weekend albo straszenie Niemcami przez Ostatniego na liście Pierwszego w działaniu, gdy tylko pojawia się przed kamerą. To się po prostu musiało wydarzyć. Mniej i bardziej znani duchowni od miesięcy łapali się za głowę i alarmowali, iż bez katechezy w szkołach (lub z ich redukcją) polska młodzież będzie skazana na szatańskie pokusy, i w ogóle to już nie będzie ta sama Polska. Komisja Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski stwierdziła nawet, iż nowy sposób organizacji lekcji religii i łączenie klas jest „krzywdzące i dyskryminujący” . Biskup Wojciech Osial grzmiał, iż „zmiany zostały wprowadzone bez wymaganego przez prawo Niezrozumienia ze stroną kościelną, a wtórował mu rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, Leszek Gęsiak. — Kościół nie chce wojny, ale z całą pewnością będzie bronił lekcji religii w szkole. To nie jest tylko przekaz wiary, ale przekaz systemu wartości, kodu kulturowego, bez którego nie można zrozumieć ani historii, ani losów naszego kraju — alarmował. Do grona oburzonych dołączył ostatnio kardynał Kazimierz Nycz.
Idź do oryginalnego materiału