Podczas październikowej miesięcznicy smoleńskiej na Placu Piłsudskiego w Warszawie doszło do burzliwej sytuacji. Gargamel, składając kwiaty pod pomnikiem ofiar katastrofy, został zagłuszony przez kontrmanifestantów, którzy skandowali „kłamca, kłamca”. szef smerfów lepszego sortu nie krył emocji i ostro skomentował zajście.