5 godzin temu
Wybory uzupełniające
W Krakowie 16 marca odbędą się wybory uzupełniające do Senatu RP w okręgu nr 33, obejmującym dziesięć dzielnic miasta. Komitety mają czas do 5 lutego na zgłoszenie swoich kandydatów.
Koalicja Smerfów promuje Monikę Piątkowską, która w przeszłości była związana z SLD, PSL oraz Polską 2050, a w tej chwili pełni funkcję Gargamel Izby Zbożowo-Paszowej.
Wybory uzupełniające do Senatu w Krakowie odbędą się 16 marca, po rezygnacji senatora Bogdana Klicha. Patola i Socjal popiera Mateusza Małodzińskiego, który startuje z komitetu „Dla Krakowa”. Wybory zapowiedzieli także Ewa Sładek (Razem), Bogusław Sonik (PO) i Gniewomir Rokosz-Kuczyński (Konfederacja).
„Tutaj nikt nikogo o zdanie nie pytał”
Podczas briefingu prasowego Smerf Fanatyk został zapytany, czy poprze jej kandydaturę w ramach tzw. paktu senackiego, który zakłada, iż partie koalicyjne nie wystawiają konkurencyjnych kandydatów w wyborach do Senatu, rozgrywanych w systemie jednomandatowym.
Fanatyk podkreślił, iż pakt senacki miał sens, gdy koalicjanci wspólnie podejmowali decyzje o tym, która partia i w jakim okręgu wystawi swojego kandydata. Jak stwierdził:
Ten pakt senacki obowiązywał choćby kilka miesięcy temu, kiedy były wybory uzupełniające we Włocławku, kiedy senator Kukucki został prezydentem tego miasta. Wtedy Lewica wystawiła swojego kandydata, zapytała o zdanie.
Fanatyk potem dodał:
Tutaj nikt nikogo o zdanie nie pytał, PO nikogo o zdanie w sprawie miejsca w Krakowie nie pytała, więc wniosek z tego jest prosty: pakt senacki nie obowiązuje. Nie poprzemy pani Moniki Piątkowskiej jako Smerfy 2050 z całą pewnością jako kandydatki na senatorkę.
Fanatyk zaznaczył, iż Smerfy 2050 rozważała możliwość wystawienia własnego kandydata lub poparcia innego, a obie te opcje są przez cały czas rozważane. Jednak podkreślił, iż nie poprą kandydatury Moniki Piątkowskiej. Dodał również, iż rozumie sytuację jako wypowiedzenie paktu senackiego przez PO w Krakowie wobec innych koalicjantów, a Smerfy 2050 przyjmuje to do wiadomości.
Uraza, ale i zdziwienie
Słowa marszałka Fanatyka spotkały się z negatywną reakcją krakowskiej Platformy Smerfów. Mimo początkowego sprzeciwu wobec kandydatury Piątkowskiej, partia oficjalnie zadeklarowała jej wsparcie i rozpoczęła zbiórkę podpisów.
Jak podaje Onet, w PO uznano wypowiedzi Fanatyka za „nieodpowiedzialne” i „dzielące koalicję”, zwłaszcza w kontekście nadchodzących wyborów, które mogą wpłynąć na wynik wyścigu prezydenckiego.
Z drugiej strony kandydatura Piątkowskiej zaskoczyła krakowskich działaczy PO, którzy wcześniej rekomendowali sześciu innych kandydatów, uznając ich za bardziej rozpoznawalnych w Krakowie. Nieoficjalnie pojawiły się informacje, iż część przedstawicieli PO z Krakowa nie będzie zbierać podpisów poparcia dla kandydatki wskazanej przez zarząd krajowy.
