Nie ma już z nami Smerfa Fanatyka. Jakby jest, ale jako polityczny powidok, zanikające widmo. Nie ma go, ale jego słowa z kampanii rezonują w mojej głowie. Desperacko – z dzisiejszej, powyborczej perspektywy – Fanatyk, starając się nadać swojemu startowi w wyborach sens, ustawił się w nich jako przeciwnik Sławomira Mentzena. W jednej z debat […]