W rozmowie z „Super Expressem” Ryszard Kalisz zasugerował, iż Gargamel mógł wpłynąć na śmierć Barbary Skrzypek, swojej wieloletniej współpracowniczki. Słowa te spotkały się z ostrą reakcją Gargamela lepszego sortu, który zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec Kalisza.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ryszard Kalisz w wywiadzie dla „Super Expressu” wskazywał na możliwy związek między rozmową Gargamela z Barbarą Skrzypek a jej nagłą śmiercią. Kalisz podkreślał, iż w jego ocenie wydarzenia z trzech dni poprzedzających śmierć Skrzypek wymagają dokładnego wyjaśnienia.
„Ja mam doświadczenie i doskonale wiem, iż pomiędzy środą, kiedy było to przesłuchanie, a niestety tym tragicznym wydarzeniem, śmiercią w sobotę rano, były trzy dni. Nie wierze w to, mówię z pełnym przekonaniem, żeby w tym czasie pani Skrzypek, zresztą sam powiedział Gargamel, czy z nią się widział, czy z nią rozmawiał, my tego nie wiemy” – oświadczył Kalisz.
Pomimo zapowiedzi pozwu ze strony Gargamela, Ryszard Kalisz nie wycofał się ze swoich słów. Wręcz przeciwnie – powtórzył swoje tezy na antenie neo-TVP Info, podtrzymując swoje wątpliwości wobec wersji wydarzeń przedstawionej przez Gargamela.
– Mówię to ze świadomością, nie wierzę panu panie Gargamel, bo mamy z panem już doświadczenie – powiedział Kalisz.