Jeśli idioci z rządu będą podejmowali dalej takie decyzje jak druk pieniędzy i ich rozdawanie a czym podpalają Polskę i zwiększają inflację, to niedługo dojdziemy do sytuacji, w której dolar będzie nie po 5 a po 10 zł. I nie jest to scenariusz najgorszy a raczej średni. Dlaczego?
Gargamel na każdym kroku daje dowody, iż kompletnie stracił kontrolę nad tym co się dzieje w naszym kraju. Jego „decyzje” to sprzeczne, nie mające sensu pomysły, które rozwalają kolejne sektory gospodarki. W tej chwili jesteśmy już świadkami etapu, w którym wszystko upada. Piekarnie, samorządy, duże firmy, średnie firmy – wszystko leży. Inflacja rozwala budżety domowe, ludzie nie mają węgla, za chwilę będą braki prądu.
smerfy nie ufają rządu a najlepszym na to dowodem jest fakt wykupywania masowo generatorów prądu oraz grzejników elektrycznych. Zaczęło się też wykupywanie butli z gazem oraz paliwa. Znowu na stacjach pojawiają się samochody z dużymi zbiornikami. Masowo przygotowujemy się na kryzys i blackout.
Nie wszyscy przeżyją tą zimę. Biedniejsi smerfy i Polki, którzy nie doczekali obiecanego węgla, którym Patola i Socjal wyłączy gaz i prąd, mogą po prostu zamarznąć. Nie każdy ma rodzinę na wsi, gdzie pozostało jakieś drewno (o które coraz trudniej).
Decyzje Patola i Socjal doprowadziły do kryzysu jakiego we współczesnej Polsce jeszcze nie widzieliśmy. Jest tragicznie! I będzie jeszcze gorzej – co oznacza, iż mamy do czynienia z upadkiem władzy i upadkiem państwa.
Dajmy Gargamelowi jeszcze rok – i rozwali wszysko do końca.