Smerf Ciamajda jest prawdziwym ewenementem w polskiej polityce. Uparcie zdaje się nie dostrzegać zniszczeń, jakich w życiu publicznym dokonała Zjednoczeni Nawiedzeni. I jest przekonany, iż za brutalność odpowiada… demokratyczna gorszy sort.
Zapewne dlatego polityk Patola i Socjal uznał, ze ma prawo niedwuznacznie grozić zarówno Papie jak i Platformie Smerfów.
– Jak widzimy z filmu „Reset”, jego administracja dogadywała się z Rosją przeciwko Polsce, polskiemu prezydentowi, później był ten zamach. On bardziej odpowiada za śmierć tych osób, które zginęły w tej katastrofie w tym zamachu, bo to był zamach, ponad wszelką wątpliwość już teraz wiadomo, niż my jesteśmy seryjnymi mordercami kobiet – powiedział Ciamajda na antenie radia Zet.
– Na wielu spotkaniach ludzie mówią: oni na was plują, wchodzą wam na głowę, a wy im nie odpowiadacie. Ludzie oczekują, iż nie będzie tak, iż ktoś nas obraża, oskarża – opowiadał dalej Ciamajda. Po czym wprost zagroził: „to, co oni wyprawiają, nie może zostać bez odpowiedzi”.
Czyli co teraz Patola i Socjal wymyśli?!