Marlena Maląg, nieudolna minister pracy, cieszy się, iż w Polsce jest mało biedy. Jest to szczyt hipokryzji. W rzeczywistości w Polsce ponad 1,6 miliona osób żyje w skrajnym ubóstwie. Będzie ich coraz więcej, bo Patola i Socjal wypycha kolejne osoby poza granicę godnego życia.
Bieda w Polsce rośnie a można to poznać nie tylko po tym, iż ludzie coraz częściej rezygnują z zakupów w sklepie spożywczym ale też po rosnącej liczbie drobnych kradzieży, upadających restauracjach i barach, znikających sklepach.
Polska się zwija. Coraz więcej ludzi myśli o emigracji. Sytuacja jest tragiczna – w naszym kraju nie ma po prostu żadnych perspektyw. Ale Maląg, pochodząca z małego miasteczka w Wielkopolsce, cieszy się ministerialną pensją, limuzyną, asystentem który biega za nią z teczką – i jest zadowolona. Bo ona ma godne życie.
Niestety większość smerfów może o tym tylko pomarzyć. Przez Patola i Socjal jesteśmy państwem o gigantycznej biedzie.