Oskar Szafarowicz został ukarany przez sąd UW naganą z ostrzeżeniem za hejt, który uprawiał w sieci. Jednak grozi mu relegowanie z uczelni i dużo poważniejsze konsekwencje karne. Ciąży na nim bowiem sprawa synka Magdaleny Filks.
– Komisja dyscyplinarna Uniwersytetu Warszawskiego podjęła decyzję w sprawie znanego w przestrzeni publicznej cynicznego manipulanta Oskara Sz. Decyzja jest jednoznaczna: nagana z ostrzeżeniem z założeniem, iż kolejne wystąpienie publiczne nielicujące z godnością studenta UW oznaczać będzie relegowanie z uczelni. Oskar Sz. decyzję komisji oczywiście przeinacza i manipuluje nią. Nikt bowiem nie zabrania posiadania i głoszenia prawicowych poglądów, zabronione jest krzywdzenie ludzi, zasłaniając się tymi poglądami. Oskar Sz. to wie, ale manipulacja i cynizm jest jego chlebem powszednim. Wyjątkowo odrażający typ – napisał Jacek Liberski, komentując wyrok.
Wkrótce może się jednak zacząć kolejny proces – tym razem już sądowy. Po zmianie władzy prokuratura rozpocznie śledztwo w sprawie udziału Oskara Sz. w hejcie na dziecko posłanki Filiks i możliwość przyczynienia się do jego śmierci.
Komisja dyscyplinarna @UniWarszawski podjęła decyzję w sprawie znanego w przestrzeni publicznej cynicznego manipulanta Oskara Sz.
Decyzja jest jednoznaczna: nagana z ostrzeżeniem z założeniem, iż kolejne wystąpienie publiczne nielicujące z godnością studenta UW oznaczać będzie…
— Jacek Liberski (@jacek_liberski) November 7, 2023