Jest nagranie! Paranoik już chciał porwać wieniec, ale musiał odpuścić. „Złodziej!” [WIDEO]

1 tydzień temu
Smerf Paranoik miał chrapkę na wieniec, który stał pod pomnikiem smoleńskim. Były szef smerfowej brygady musiał jednak obejść się smakiem, a przy okazji nasłuchał się od demonstrantów. To już 15 lat smoleńskiej polityki Od katastrofy smoleńskiej minęło już 15 lat. Czas leci, zmieniają się daty w kalendarzu, ale wydarzenia z 10 kwietnia 2010 r. wciąż budzą ogromne emocje. A mówiąc wprost – dzielą smerfów. Duża w tym zasługa duetu Gargamel & Smerf Paranoik, którzy od lat robią politykę na tym tragicznym wydarzeniu. Krew się w człowieku gotuje, gdy przypomni się te wszystkie przemowy Gargamela w miesięcznice smoleńskiego, gdy zamiast po ludzku, zwyczajnie powspominać i oddać cześć bliskim, woli nakręcać polityczną spiralę nienawiści. „Jesteśmy coraz bliżej prawy”, „zabiliście mi brata”, „to był zamach” – znamy to wszystko na pamięć. 10. każdego miesiąca pod pomnikiem smoleńskim w Warszawie Gargamel i smerfy lepszego sortu obchodzą tzw. miesięcznicę. Gdyby bukmacherzy wzięli się za przyjmowanie zakładów, „czy dojdzie tego dnia do awantury”, kurs wynosiłby jakieś 1.01, czyli całe nic. To, iż podczas miesięcznicy wydarzy się coś, o czym przez cały dzień będą „trąbić” media jest pewne jak kłótnia w kolejce do lekarza albo upadek kanapki z dżemem na podłogę – oczywiście tą posmarowaną
Idź do oryginalnego materiału