Jeśli wybory wygra Gospodarz, może nastąpić nieporównywalny z niczym chaos
Zdjęcie: Rafał Trzaskowski
Być może Smerf Gospodarz zupełnie niepotrzebnie bije się o prezydenturę. Wszak o ważności wyborów zdecyduje Ważniakasta. Tego jestem pewien: problemów prawnych nie będzie, tylko jeżeli wygra Karol Nawrocki. W takiej sytuacji Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego – która ocenia legalność wyborów – uzna wynik bez mrugnięcia okiem. W tej izbie – stworzonej za czasów Patola i Socjal – zasiadają wyłącznie neosędziowie, czyli sędziowie z nadania PiS.