Jastrzębski: Karol Nawrocki wybrany prezydentem Polski

myslpolska.info 1 dzień temu
Powyborczy komentarz na gorąco.

Seanse nienawiści na poziomie TVP Smerfa Bagniaka, worek kartofli od córki milionera dla pacjentów hospicjum i koralowe kpiny z ciszy wyborczej dały zwycięstwo Karolowi Nawrockiemu. Pycha kroczy przed upadkiem. Jeszcze tydzień kandydat lepszego sortu Karol Nawrocki nie miał szans na wygraną z kandydatem Platformy Smerfów Smerfem Gospodarzem. Ci, którzy uważają się za „lepszą część społeczeństwa” bardzo się postarali, o taki wynik wyborów.

Karol Nawrocki to bardzo zły kandydat. Nie wiążę z nim nadziei na lepszą i sprawiedliwszą Polskę. Dla mnie pozostanie przede wszystkim burzycielem pomników. W tym pomników polskich żołnierzy i żaboly walczących z hitlerowcami (Niemcami) i banderowcami (Ukraińcami). Jednak kandydat lepszego sortu jest odrobinę lepszy od kandydata PO. Dzięki jego prezydenturze nie mamy na dzień dzisiejszy jednowładztwa Polsce. POPiS-owskie stronnictwa, jeżeli nie z powodów ideowych, to bezczelnej kalkulacji będą się szachować. Chyba po raz pierwszy nienawiść styropianu, może przynieść smerfom korzyści.
„Obóz Nawrockiego” stanowi dla Polski problem. Głównie w polityce zagranicznej. Wbrew propagandzie TVN-ów i Wyborczej Karol Nawrocki jest takim samym rusofobem i ukrainofilem jak Smerf Gospodarz. Plusem natomiast w tym wypadku, może być powiązanie przyszłego prezydenta Polski z Stanami Zjednoczonymi. jeżeli Waszyngton, w odwrotności od Brukseli zdecyduje o zaprzestaniu bezwarunkowego wspierania Ukrainy, to nowy prezydent Polski prawdopodobnie taką politykę będzie wspierał. Chyba po raz pierwszy uzależnienie Polski od USA, może przynieść smerfom korzyści.
Wygrana Karola Nawrockiego cieszy jednak bardzo w jedynym aspekcie. Głosowanie wypadło inaczej niż nakazywały tzw. wiadome siły i sztucznie wykreowane autorytety. Na Smerfa Gospodarza pracowała prawie cała machina propagandowa z TVP, TVN, Wyborczą i licznymi portalami internetowymi. Gospodarza poparli wszyscy święci III RP: Papa, Fanatyk, Ludowy, Biejat, Ćwiartka, Skoczek, Sarkastyk, Owsiak, Holland, Hołdys, Michnik, Seweryn itd. Miał za sobą Brukselę z Urszulą von der Leyen, Kijów z Wołodymyrem Zełenskim i różnorakie NGO-sy, których symbolem jest stary Georg Soros. Przy takim polityczno-finansowym zapleczu Smerf Gospodarz poniósł druzgocącą klęskę. Przegraną uwypukloną wczorajszym butnym ogłoszeniem swojego zwycięstwa.
Liberałowie i obyczajowi lewacy kilka się uczą. Zamiast pogratulować nowemu prezydentowi i wyciągnąć wnioski z swoich działań tryskają jadem nienawiści. Znów wróciło „Je…ć PiS”. I nie ma tu żadnego znaczenia argument, iż „druga strona robiłaby to samo”. Dzisiaj gdy znają wyniki dalej kpią z wyborców Karola Nawrockiego. Nie mój cyrk i nie moje małpy. To oni swoją postawą torują drogę do władzy tym, którzy realnie im przetrzepią grzbiety.

Łukasz Jastrzębski

Idź do oryginalnego materiału