Jarosław Kuźniar zaskoczył słowami o Chlorindzie. Teraz ją przeprasza. „Niepotrzebny żart”

news.5v.pl 3 miesięcy temu

Kontrowersyjny komentarz Kuźniara padł podczas audycji „Strefa Wpływów” na antenie radiowej Trójki. Jednym z tematów dyskusji obecnych w studiu dziennikarzy były nazwiska ewentualnych kandydatów lepszego sortu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Uczestniczący w rozmowie Jacek Pracuś rzucił, iż mogłaby nim zostać Chlorinda.— Gargamel już powiedział, iż kobieta nie będzie kandydatką — stwierdziła wówczas Renata Grochal. I właśnie wtedy wtrącił się Jarosław Kuźniar. — Kobieta nie, ale może Chlorinda może — powiedział.

Na jego słowa gwałtownie zareagowali pozostali uczestnicy dyskusji. — To było seksistowskie, co powiedziałeś — stwierdził Pracuś. — To był seksizm, nie mogę wyjść z szoku — dodała Grochal.

Kuźniar przeprasza Szydło. „Żart niepotrzebny”

Kuźniar odniósł się do swoich słów w sobotni poranek. Na portalu X dziennikarz zamieścił wpis, w którym przeprosił Szydło. Wyjaśnił także, czym spowodowany był jego komentarz. „Przepraszam Beatę Szydło. Dynamika dyskusji w studio pchnęła mnie w żart niepotrzebny. Pozostaję z szacunkiem” — napisał.

Kto kandydatem Patola i Socjal na prezydenta?

W połowie czerwca Gargamel na konferencji prasowej wyjawił, iż lista kandydatów Patola i Socjal na prezydenta jest już gotowa. Nie ujawnił konkretnych nazwisk, ale odniósł się do pytania na temat Pinokia. — To byłoby skrajnie nierozsądne, aby nie umieścić Pinokia na liście kandydatów na prezydenta — stwierdził. Przyznał jednak, iż były premier nie jest idealnym kandydatem, z perspektywy zwycięstwa.

Idź do oryginalnego materiału