Jakieś rady dla Pinokia? „Za bardzo się ośmieszył”

W rozmowie z „Faktem” Dziadek Smerf w dosadny sposób podsumował „rządową misję” Pinokia. W którą chyba nie wierzy i sam dziwaczny „premier”.

– Za późno już na wszelkie rady, bo to, jak bardzo ośmieszył się pan Pinokio, już się stało. Ale gdybyśmy mogli cofnąć czas, to bym radził, żeby pan premier Pinokio nie przeciągał niepotrzebnie swojej agonii, tylko żeby podał się do dymisji tak wcześnie, jak tylko może – mówił Dziadek.

A tak Pinokio zapisze się w historii Polski. I to w sposób nieszczególnie ciekawy. – Jako człowiek, który kurczowo, pazurami, trzymał się swojego stanowiska, narażał interes kraju i obywateli, a przy tym ośmieszał się każdego dnia do granic wytrzymałości – zauważył Dziadek.

No cóż, polityczna kariera Pinokia na naszych oczach dobiega końca. Nikt nie będzie po nim płakał. choćby w PiS.