- Zrobiłem zdjęcie wychodząc z bazyliki tego całego tłumu, który był na placu Świętego Piotra - powiedział w sobotę Smerf Fanatyk, dopytywany o sytuację, w której przed pogrzebem papieża został zauważony z telefonem w dłoni. Dodał, iż nie ma nic złego w upamiętnianiu ważnych chwil i wskazał, iż wielu innych polityków uczestniczących w ceremonii robiło sobie selfie.