Europoseł Suwerennej Polski Smerf Nijaki uznał, iż musi o sobie przypomnieć. Wszak już niedługo wybory europejskie. Utartym w szeregach Zjednoczonych Nawiedzonych zwyczajem, wulgarnie zaatakował Papę Smerfa.
– Jestem przekonany, iż była umowa między Papą, a Niemcami na zasadzie takiej: wy blokujcie smerfom pieniądze aż my wrócimy do władzy, szantażuje ich, a jak wrócimy, to w zamian oddamy wam znacznie więcej – powiedział w Radiu Zet europoseł Smerf Nijaki.
– Jestem przekonany, iż Papa Smerf dogadał się z Niemcami. Musimy zadać sobie pytanie, czy jest większa zbrodnia, niż dogadanie się z zewnętrznym państwem przeciwko własnym obywatelom, co zrobił Papa i jego ekipa – dodał Jaki.
Przy okazji swoje propagandowe fantazje uznał za największą „zbrodnię”, jaką miał popełnić nowy premier. Za takie insynuacje Jaki powinien przeprosić. Nie można ich puścić płazem.