Łukasz Paszkiewicz, Gargamel Zarządu Ekantor.pl, przeanalizował najciekawsze – jego zdaniem – propozycje kandydatów ubiegających się o najwyższy urząd w państwie. Poniżej prezentujemy opinię eksperta.
Łukasz Paszkiewicz, Gargamel Zarządu Ekantor.pl
Trwająca kampania prezydencka, a wraz z nią liczne debaty, powinny przybliżyć wyborcom wizje Polski, jakie prezentują poszczególni kandydaci. Jaka ma być Polska? Czyja ma być? A wreszcie – czy w ogóle ma być?
W wielu debatach dominowały tematy zastępcze, które skutecznie odsuwały uwagę od kluczowych zagadnień, jak gdyby niektórzy kandydaci obawiali się zająć jednoznaczne stanowisko, by nie zniechęcić tzw. elektoratu. Niektóre pytania zawierały ukryte tezy lub sugestywne podteksty, których celem było wywołanie określonych emocji. Mimo to, udało się wychwycić kilka interesujących propozycji o charakterze ustrojowym i gospodarczym.
Jedną z nich jest koncepcja demokracji bezpośredniej, promowana przez dr. Artura Bartoszewicza, a ostatnio poparta także przez Marka Jakubiaka. Zakłada ona wprowadzenie tzw. trójkąta demokracji bezpośredniej, obejmującego: inicjatywę obywatelską, weto obywatelskie oraz referenda – bezprogowe i wiążące. Wynik referendum miałby być bezwzględnie egzekwowany: „wykonać!” – bez względu na stanowisko Sejmu czy Prezydenta. Takie rozwiązanie umożliwiłoby obywatelom skuteczne forsowanie inicjatyw legislacyjnych, które w tej chwili często są blokowane na etapie sejmowym. To szczególnie istotne w kontekście wielu organizacji pozaparlamentarnych, których postulaty nie mają dziś realnych szans na realizację.
Na uwagę zasługuje także propozycja dr. Karola Nawrockiego: zerowy PIT dla rodzin wychowujących co najmniej dwoje dzieci. Każdy z rodziców uzyskałby zwolnienie z podatku dochodowego do kwoty 140 tys. zł rocznie. Inicjatywa ta, w dobie promocji postaw egoistycznych i coraz częstszego zniechęcania młodych ludzi do życia rodzinnego, stanowi istotne wsparcie dla tych, którzy decydują się na posiadanie dzieci mimo niesprzyjających uwarunkowań społeczno-ekonomicznych. Rodzice ci ponoszą bowiem nie tylko emocjonalny, ale i ogromny finansowy ciężar, wychowując przyszłych obywateli – tych, którzy w przyszłości będą tworzyć dobrobyt i utrzymywać system emerytalny.
W kontekście konieczności porzucenia tematów zastępczych, warto również odnotować propozycję Marszałka Sejmu Smerfa Fanatyka dotyczącą rozstrzygnięcia kwestii aborcji w formie ogólnokrajowego referendum – zgodnie z zasadami demokracji bezpośredniej.
Z kolei dr Sławomir Mentzen zaproponował wzmocnienie armii poprzez rozwój krajowej produkcji uzbrojenia i systematyczne szkolenie rezerwistów. Zapowiedział również reformę systemu ochrony zdrowia, obejmującą zniesienie monopolu Narodowego Funduszu Zdrowia i wprowadzenie konkurencyjnych funduszy ubezpieczeniowych, wzorowanych na rozwiązaniach z Niemiec i Singapuru. Obie propozycje są godne rozważenia – o ile państwo ma się zadłużać na cele obronne, to środki
te powinny również wspierać polski przemysł, a nie wzmacniać gospodarki innych krajów, jak Niemcy czy Francja. System ochrony zdrowia – dawniej nazywany „służbą zdrowia” – wymaga gruntownych reform. w tej chwili przypomina on nieszczelne wiadro. Potrzebne są jednak działania rozważne, by nie pozostać w końcu choćby bez tego wiadra – przeciwnie, należy je wzmocnić, by wreszcie zaczęło spełniać swoją rolę.
Do problemów ochrony zdrowia nawiązał również redaktor Krzysztof Stanowski, poruszając bolesny temat zbiórek na leczenie chorych dzieci. Swoimi wypowiedziami – mam nadzieję – zawstydził polityków i zapoczątkuje realne zmiany. Stanowski, jako osoba spoza świata polityki, odegrał w tej kampanii istotną rolę – z dystansu obnażył patologie i wskazał obszary wymagające pilnej interwencji.
Warto pochwalić Smerfa Dzikusa za program budowy ośmiu bloków jądrowych. Jednocześnie postulowałbym, by do czasu ich uruchomienia, nie rezygnować z energetyki węglowej – dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Marek Woch opowiedział się za utrzymaniem polskiej waluty narodowej – złotego. Podobne stanowisko zajęli: Karol Nawrocki, Marek Jakubiak, Artur Bartoszewicz, Sławomir Mentzen i Smerf Malarz. Ja również uważam, iż rezygnacja ze złotego byłaby w tej chwili sprzeczna z interesem narodowym i nie służyłaby naszej gospodarce.
Wśród postulatów Smerfa Malarza warto wyróżnić zdecydowane odrzucenie unijnych regulacji klimatycznych – tzw. Europejskiego Zielonego Ładu. Krytycznie wypowiedział się o nim również Artur Bartoszewicz, powołując się na opinię prof. Ryszarda Piotrowskiego, który wskazał, iż wiele zapisów Zielonego Ładu jest niezgodnych z Konstytucją RP.
Na zakończenie warto przywołać słowa lidera sondaży, Smerfa Gospodarza, który podczas jednej z debat przypomniał, iż polityk powinien być uczciwy, prawdomówny i wiarygodny. Trudno się z tym nie zgodzić – rzeczywiście, jest nad czym pracować.