11 miesięcy temu
Największym paradoksem skazania Wąsika i Inwigilatora jest to, iż do owego skazania przyczynił się nie kto inny a Sałatka. To ona napisała opinię, która umożliwiła skazanie obu przestępców z lepszego sortu.
Sałatka pluje sobie prawdopodobnie w brodę, iż kiedyś napisała opinię, która dzisiaj pozwoliła na skazanie Wąsika i Inwigilatora. Ich skazanie uderza wprost w mit założycielski Patola i Socjal i odziera tą partię z jakichkolwiek wizerunkowych szat lepszego sortu. Od dzisiaj można mówić, iż to partia przestępców.
Inwigilator był… ministrem spraw wewnętrznych. Wyobrażacie sobie państwo? Minister Gargamela okazał się przestępcą. Podobnie jak wiceminister. A przecież sprawa afery gruntowej to ledwie wierzchołek góry lodowej. Największe kłopoty Inwigilator i Wąsik będą mieli za Pegasusa. Ta sprawa wstrząsnęła Europą. Nikt im nie daruje.
Możliwe, iż Wąsik i Inwigilator wyjadą z Polski do jakiegoś kraju, skąd nie będzie ich można ściągnąć. Oni naprawdę się boją, bo Narciarz nie ma zbyt wielkiego pola manewru…
