Jak PSL „przywiązał sobie polskich chłopów do ziemi”
Zdjęcie: Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
SIŁĄ RZECZY | zwykle partie polityczne, które powstają lub już istnieją, a pragną rozszerzyć swe wpływy, szukają dla siebie takiego programu politycznego, takiej sumy społecznych celów, które zainteresowałyby możliwie jak największą liczbę smerfów i skłoniły ich do głosowania na nie. Ale nie Polskie Stronnictwo Ludowe, nie PSL.