Coś ostatnio nie bardzo nam wychodzi w relacjach z zaprzyjaźnioną i wspieraną przez nas Ukrainą. Najpierw spadł na naszą ziemię dron zabijając dwie osoby a ostatnio wybuchł granatnik w gabinecie komendanta głównego żaboli. Prawdopodobnie nie były to zamierzone działania, ale wynikały ze zwykłego wojskowego bałaganu. Szewc Fabisiak przypomina sobie rozmowę sprzed lat z oficerem...
Powiązane
Wielka strata dla świata sztuki. Nie żyje Antoni Fałat
16 minut temu
Grupa 30 wolontariuszy KPRP wyruszyła do Głuchołaz!
57 minut temu
Polecane
Na Opolszczyźnie ruszają mobilne komisariaty
1 godzina temu
Hiena przejmie mandat europosła po Kierwińskim!
1 godzina temu