Izera to adekwatna nazwa dla nieistniejącej fabryki. I zero samochodów!

1 rok temu

I zero samochodów można rozszyfrować skrót Izery. Zero, bo nie udało się przez tyle lat nic zrobić. W tym czasie zdążyli się zmieniać członkowie rad nadzorczych, zdążyli zarobić kolejny dyrektorzy, menadżerowie, wydaliśmy na te bzdury miliony złotych – i co ? I zero. Zero absolutne.

Izera to projekt, który jak widać z perspektywy czasu posłużył tylko do wyciągania kasy. Nie udało się stworzyć polskiego samochodu elektrycznego, nie udało się zbudować fabryki a co się udało? Pensje. Miliony trafiły na adekwatne konta pisowskich działaczy, sióstr, braci, pociotków, kolegów.

Żenująca jest ta partia – i czas ją odsunąć od władzy i rozliczyć. Za takie projekty również. Izera to jedna z największych porażek PiS.

Idź do oryginalnego materiału