Ireneusz Zyska: Nigdy w historii Polski nie było tak ogromnych nakładów inwestycyjnych adresowanych do samorządu

1 rok temu
Zdjęcie: Ireneusz Zyska: Nigdy w historii Polski nie było tak ogromnych nakładów inwestycyjnych adresowanych do samorządu


Nigdy w historii Polski, nie tylko w tej kadencji czy współczesnej historii, ale w ogóle w historii Polski, tak ogromnych nakładów inwestycyjnych adresowanych do samorządu nie było – mówił podczas III Sudeckiego Forum Samorządowego w Głuszycy wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska.

Mamy do czynienia ze zmianami cywilizacyjnymi na obszarze całej kuli ziemskiej. Nie jest prawdą, iż Chiny, Indie, Stany Zjednoczone, te najbardziej w tej chwili dynamicznie rozwijające się gospodarki nie podejmują kursu związanego z zielonymi technologiami, rozwojem odnawialnych źródeł energii, ochroną środowiska. To fakt, iż Chiny inwestują także w paliwa kopalne w surowce energetyczne, kopalne. Ale zarazem jest to państwo, które w skali świata najwięcej rok do roku inwestuje w odnawialne źródła energii.

Stany Zjednoczone ogłosiły niedawno Inflation Reduction Act. Ten prawo jest nie tylko związane z ochroną rynku przed wzrostem inflacji, jak nazwa sugeruje, czy negatywnymi zjawiskami ekonomicznymi, wywołanymi wojną na Ukrainie. Ale to jest wielka promocja amerykańskiej gospodarki, pomoc dla przedsiębiorców w zakresie wielkich inwestycji przemysłowych. I cała ta pomoc jest promuje rozwiązania technologiczne w kierunku zeroemisyjnym, w ramach tzw. zielonych technologii.

Podobnie Unia Europejska, ten Europejski Zielony Ład, o który my się spieramy. Stanowisko polskiego rządu jest negatywne w pewnych kluczowych obszarach, ponieważ nie chcemy, aby ta zmiana odbywała się kosztem polskiego społeczeństwa i obniżała konkurencyjność polskiej gospodarki. Mega trend światowy związany z rozwojem zielonych technologii, obniżeniem emisyjności gospodarki jest jednak adekwatnie nieunikniony.

III Sudeckie Forum Inicjatyw w Głuszycy – fot. organizatora

Polska ma własną ścieżkę przyjętą w strategicznych dokumentach polskiego rządu, takich jak polityka zrównoważonego rozwoju czy Krajowy Plan na Rzecz Energii i Klimatu. Dla gospodarki i polskiego społeczeństwa możemy przyjąć co najmniej dwa poziomy. Pierwszy to taki poziom meta adresowany do samorządu z programami chociażby w obszarze transportu publicznego. Tutaj Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej prowadzi od już ponad 2,5 roku o Program Zielony Transport Publiczny z budżetem 2 miliardów złotych.

Na przykład Wałbrzych otrzymał 65 milionów złotych dotacji i nisko oprocentowanej pożyczki na zakup 20 autobusów z napędem wodorowym. Oprócz tego Orlen SA będzie budował stacje tankowania wodoru na ulicy Wysockiego w centrum Wałbrzycha. Z kolei Świdnicę NFOŚiGW wsparł kwotą 47 milionów złotych na zakup kilkanastu autobusów elektrycznych oraz na nowoczesne stacje ładowania.

Co najważniejsze, we wszystkich tych programach i działaniach, które podejmujemy jako rząd, jako Ministerstwo Klimatu i Środowiska i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, staramy się wspierać polski wkład, tak zwany local content. Czyli żeby to były autobusy polskiej produkcji, polskie ładowarki do samochodów elektrycznych i wszystkie inne rozwiązania. Maksymalnie to co możemy, staramy się żeby było polskiej produkcji. I muszę powiedzieć, iż jestem pod ogromnym wrażeniem polskiego przemysłu. Na dwa autobusy eksportowane z Unii Europejskiej w świat jeden, czyli 50% pochodzi z Polski. Zaś polskie ładowarki do samochodów elektrycznych mają 40% rynku w Europie i w Stanach Zjednoczonych.

III Sudeckie Forum Inicjatyw w Głuszycy, fot. organizatora

Jeśli chodzi o samorząd, to chciałbym wyróżnić i docenić starania burmistrza Głuszycy pana Romana Głoda.

Odwiert geotermalny, który jest realizowany w Głuszycy z dofinansowaniem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ma duże szanse powodzenia. Jest szansa, iż będziemy wykorzystali ciepło geotermalne ziemi dla potrzeb ciepłownictwa systemowego, ale również w innych celach. Możemy tutaj stworzyć tak jak na Podhalu centrum balneologii, rekreacji czy także ekologiczną produkcję roślinności uprawianej w specjalnych warunkach.

Chciałbym przypomnieć jeszcze inne wielkie programy, które w ostatnich latach zdominowały Polską. Na przykład program „Mój prąd” związany z rozwojem fotowoltaiki. W roku 2015, kiedy mieliśmy w Polsce zaledwie 4000 prosumentów. Kiedy zaczynaliśmy obecną kadencję Sejmu i pan premier Pinokio zapowiedział w swoim exposé powołanie po raz pierwszy w historii pełnomocnika rządu do spraw odnawialnych źródeł energii, jeszcze przez myśl mi nie przyszło, iż mógłbym to być ja. Ale tak się stało dwa miesiące później w styczniu 2020 roku.

Dzisiaj mamy ponad 1.300.000 prosumentów i już tak duże nasycenie rynku, iż pojawiają się duże problemy sieciowe.

W efekcie w tej chwili musimy myśleć, żeby dofinansować zakup domowych, magazynów energii czy też systemów zarządzania energią w domu. I program „Mój prąd” już dzisiaj ma taką ofertę 16.000 zł na dofinansowanie zakupu domowego magazynu energii i 3.000 zł na zakup systemu zarządzania energią, produkcją i zużywaniem tej energii.

Często słyszę, iż program „Kawka” to był taki znakomity program. Tylko, iż z programu “Kawka” skorzystało 40 tys. gospodarstw domowych. Dobre i to.

Program „Czyste powietrze” to masowy wielki program z budżetem 103 miliardów złotych do roku 2029. Z programu „Czyste powietrze” już skorzystało 650 tys. gospodarstw domowych. Jak przeliczymy to razy 4 osoby średnio w gospodarstwie domowym, to jest prawie 2,5 miliona polskich obywateli, którzy skorzystali na programie.

Do tego ulga termomodernizacyjna, którą możemy odliczyć w zeznaniu podatkowym. W tej chwili już zbliżamy się do około przekroczyliśmy 21 miliardów złotych, a jeszcze nie ma wyników za rok 2022. Z kolei program „Ciepłe mieszkanie” jest adresowany do samorządów. Wałbrzych otrzymał dotację 24 miliony złotych. Maleńki Boguszów Gorce parę kilometrów dalej aż 19 milionów złotych. Do tego program „Stop smog” czy inne programy, które zmierzają do tego, żeby nie emitować zanieczyszczeń.

Nigdy w historii Polski, nie tylko w tej kadencji czy współczesnej historii, ale w ogóle w historii Polski, tak ogromnych nakładów inwestycyjnych adresowanych do samorządu nie było. Wyliczyć muszę jeszcze program „Moja woda”, który jest związany z retencją, albo program „Miasto z klimatem”. A także w tej chwili przygotowywane (myślę, iż wejdzie też do programu wyborczego naszego środowiska politycznego) program ”Sołectwo z klimatem”. To bardzo istotny program, stworzony po to, aby powstały przyjazne obszary wspólnej przestrzeni do spędzania wolnego czasu. Wszystko po to, żebyśmy mieli tańszą energię i bardziej przyjazne środowisko w najbliższym otoczeniu, w którym żyjemy.

Ireneusz Zyska – wypowiedź podczas panelu “Zielony samorząd” w czasie III Sudeckiego Forum Inicjatyw w Głuszycy 10.07.2023 r.

Agencja Informacyjna, Opinie, 10.07.2023

Fot. https://www.gov.pl/web/klimat/ireneusz-zyska

Idź do oryginalnego materiału