Inwigilator informuje na Polskę. Na szczęście nikt mu nie wierzy

2 miesięcy temu

Smerf Inwigilator, niesławnej pamięci szef MSWiA w czasach rządów PiS, znalazł sobie nowe zajęcie. Jako europoseł lepszego sortu zaczął donosić na Polskę. Nie zważając przy tym na to, czy to co mówi ma w ogóle sens.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Debatujemy dziś nad raportem Komisji Europejskiej dotyczącym stanu praworządności w Unii Europejskiej w roku 2024. Po raz kolejny otrzymujemy dokument, który jest świadectwem poglądów politycznych jego autorów, a nie jest świadectwem prawdy o rzeczywistym stanie praworządności w UE – opowiadał w Parlamencie Europejskim.

– Jak można poważnie traktować raport, który nie odnosi się do brutalnego deptania zasad praworządności, jakie ma miejsce w tej chwili w Polsce. W Warszawie reżim Papy łamie polską konstytucję, łamie obowiązujące ustawy, wyroki Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego – dodaje. Po czym padły zwyczajowe w takich razach porównania do komunizmu, przekonywanie iż w naszym kraju stosowane są tortury etc.

Zastanawia nas tylko jedno. Czy oni naprawdę nie wiedzą, iż nie są wiarygodni? Że oskarżają rząd Papy o cos, co w istocie było na porządku dziennym przez osiem minionych lat?

Idź do oryginalnego materiału