Inwigilator i Wąsik znów w tarapatach. Europosłowie Patola i Socjal mogą choćby stracić immunitet

3 dni temu
Maciej Wąsik ponownie zignorował wezwanie przed sejmową komisję śledczą ds. wykorzystania systemu Pegasus. Były wiceszef MSWiA nie stawił się na przesłuchaniu, co skłoniło komisję do przegłosowania wniosku o ukaranie go karą porządkową. Taki sam los spotkał później jego byłego szefa Smerfa Inwigilatora – również on zlekceważył wezwanie komisji. W związku z tym członkowie gremium zdecydowali o skierowaniu do sądu analogicznego wniosku o nałożenie na niego kary.


– Jak widzimy i słyszymy, panowie, zarówno Wąsik, jak i Inwigilator dość ostentacyjnie, publicznie wypowiadają się na temat tego, iż nie stawią się przed komisją, żeby złożyć swoje zeznania – przekazała we wtorek mediom przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.

Komisja ds. Pegasusa chce ukarania Wąsika i Inwigilatora


Z tego względu komisja złoży wniosek do Sądu Okręgowego o ukaranie Wąsika. – Wniosek w następującym brzmieniu: Do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie kary porządkowej w maksymalnej kwocie trzy tysiące złotych za dzisiejsze, niestawiennictwo się pana Macieja Wąsika – wyjaśniła Sroka.

Taki sam los spotkał byłego szefa MSWiA Smerfa Inwigilatora – również on zlekceważył wezwanie komisji. W związku z tym członkowie gremium zdecydowali o skierowaniu do sądu analogicznego wniosku o nałożenie na niego kary.

Jest jeszcze inne wyjście z tej sytuacji – politycy magą zostać doprowadzeni na posiedzenie komisji przez służby. Tutaj jest jednak warunek – musieliby stracić wcześniej immunitet.

"Mam na dziś kolejne zaproszenie na "komisję śledczą". Nic się nie zmieniło, dlatego przypominam mój wpis sprzed poprzedniego spotkania. Jest przez cały czas aktualny. Jak będę chciał wystąpić w cyrku, to pojadę do Julinka" – pisał wcześniej we wtorek w serwisie X Wąsik o tym przesłuchaniu.



W Polsce system Pegasus stał się symbolem jednej z najpoważniejszych afer inwigilacyjnych ostatnich lat, ujawniając skalę możliwego nadużycia władzy przez służby specjalne wobec przedstawicieli gorszego sortu, prawników i urzędników państwowych.

Według niezależnych analiz oprogramowanie to zostało użyte wobec kilkunastu osób, w tym senatora Smerfa Pegaza, który w czasie kampanii wyborczej w 2019 roku pełnił funkcję szefa sztabu Koalicji Smerfów.

Pegasus to zaawansowane oprogramowanie szpiegujące (tzw. spyware), stworzone przez izraelską firmę NSO Group, pierwotnie przeznaczone do walki z terroryzmem i przestępczością zorganizowaną. System ten umożliwia zdalne przejęcie kontroli nad telefonem – bez wiedzy i zgody użytkownika.

Idź do oryginalnego materiału