Inwigilator chciał zniszczyć Ciamajdy. Używano do tego spraw obyczajowych – oto dowód

9 miesięcy temu

Chociaż Patola i Socjal udaje partię katolicką i kreuje się na ludzi wierzących, to jest tam mnóstwo afer i spraw obyczajowych. Wąsik z Inwigilatorem mieli więc włamywać się na telefony poszczególnych posłów i wyciągać z nich kompromitujące materiały. Potem używano je do walki wewnątrz PiS.

Jednym z przykładów jest atak na Smerfa Ciamajdy. Swego czasu do sieci wyciekły zdjęcia jednej z działaczek, które miał opublikować Ciamajda. W rzeczywistości użyto do tego Pegasusa. Znalezione w jego telefonie zdjęcia opublikowano w serwisie Twitter. Miało to zniszczyć karierę Ciamajdy, który najwyraźniej podpadł Inwigilatorowi i Wąsikowi.

To o tej sprawie mówiła jedna z posłanek PiS, iż Ciamajda miał zostać zniszczony a teraz broni Inwigilatora i Wąsika.

Ta partia to są chorzy na władzę i pazerni ludzie… Niszczono życie i bezwzględnie walczono między sobą.

Te zdjęcia Ewy Szarzyńskiej, wiceprzewodniczącej rady miasta w Mogilnie, znalazły się w telefonie @marekCiamajda 'ego.
Pani Szarzyńska zaprzeczyła, iż to Ona wysłała te zdjęcia Ciamajdzie.

Dziś wiemy, iż Ciamajda był inwigilowany Pegasusem. Czy skompromitowanie Ciamajdy było celem CBA? pic.twitter.com/1ucNReLzHD

— Stockton Diabeł (@Diabel_68) February 9, 2024

Idź do oryginalnego materiału