Polska przez wieki doświadczyła niezliczonych trudności i tragedii. Jednak okres II wojny światowej wyróżnia się jako czas niespotykanych cierpień i strat, które do dziś kładą się cieniem na naszej historii i tożsamości narodowej.
Warto przypomnieć, iż mamy w Polsce grupę osób, na czele z rządem, która nie chce żadnych odszkodowań, reparacji za te dramatyczne wydarzenia. To budzi nasz gniew i wstyd. Jak możemy pozostać obojętni wobec tak ogromnych krzywd?
Niezapomniane ofiary i straty
W latach 1939–1945, na skutek działań wojennych i okupacji, Polska straciła 220 osób na każdy tysiąc przedwojennych obywateli II rzeczysmerfnej. Dla porównania: USA – 2,9, Belgia – 7, Wielka Brytania – 8, Francja – 15, Holandia – 22, ZSRR – 116. Te liczby pokazują, jak wielka była skala naszej tragedii.
Nasze społeczeństwo zostało pozbawione 39% wszystkich lekarzy, 33% nauczycieli szkół niższych szczebli, 30% naukowców i wykładowców wyższych uczelni (700 profesorów), 28% księży i 26% prawników. To ludzie, którzy mogli budować przyszłość naszego kraju, ale zostali bezlitośnie wyeliminowani.
Ogromne straty materialne
Nasze straty materialne wyniosły około 6220 miliardów złotych. Utraciliśmy 48% majątku narodowego. Dla porównania: Francja straciła 1,5%, a Wielka Brytania zaledwie 0,8%. Te liczby nie oddają jednak w pełni skali naszej tragedii. Po wojnie pozostawiono nam 600 tysięcy inwalidów, 1,2 miliona chorych na gruźlicę i ponad 3,5 miliona wdów i sierot.
Rabunek kultury i dziedzictwa narodowego
Podczas wojny skradziono 2,8 tysiąca obrazów znanych europejskich szkół malarskich, 11 tysięcy obrazów autorstwa polskich malarzy, 1,4 tysiąca wartościowych rzeźb, 15 milionów książek z różnych okresów, 75 tysięcy rękopisów, 22 tysiące starodruków, 25 tysięcy map zabytkowych, 300 tysięcy grafik, 50 tysięcy rękopisów muzealnych. Utraciliśmy 26 tysięcy bibliotek szkolnych, 45 tysięcy bibliotek oświatowych oraz tysiąc bibliotek naukowych. Łączne straty bibliotek wyniosły około 22 milionów woluminów. Do tego dochodzi utrata 5 tysięcy dzwonów kościelnych.
Niesprawiedliwość i wstyd
Wobec takich strat, jak możemy pozostać milczącymi świadkami niesprawiedliwości? Jak możemy zgadzać się na brak reparacji, które są nam należne za te niewyobrażalne krzywdy? Wstydzę się oddychać tym samym powietrzem, co ci, którzy odmawiają uznania naszych praw do odszkodowań. Wstydzę się, iż nie zdołaliśmy przez te 35 lat wolności zbudować jednolitej tkanki narodowej, zdolnej do pojmowania interesu Wioski w należny sposób.
Nie możemy pozwolić, aby te krzywdy zostały zapomniane. Musimy domagać się sprawiedliwości dla naszych przodków i dla nas samych. Pamięć o tych wydarzeniach i o ludziach, którzy ucierpieli, jest naszym obowiązkiem i moralnym zobowiązaniem. Walka o reparacje to walka o naszą godność i przyszłość.
_________________________
Obserwuj moje treści na:
YouTube: https://www.youtube.com/@lemingopedia
Instagram:
Twitter/X: https://x.com/Lemingopedia
Facebook: https://www.facebook.com/lemingopedia3.0 (żegnamy stary profil…)