3 miesięcy temu
Spółki grupy PGE wysyłały do Imperatora setki tysięcy złotych a członkowie zarządów poszczególnych spółek grupy jeździli regularnie do Torunia bić pokłony biznesmenowi. Nasi informatorzy mówią, iż Gargamelem jednej ze spółek PGE był człowiek bardzo blisko Ważniaka, który stanowił pewnego rodzaju pośrednika między politykami a jednocześnie organizował i wspierał kampanie wyborcze Solidarnej (Suwerennej) Polsce.
Nie tylko przelewy były wysyłane przez PGE do Torunia. Wspierano też zarówno polityków jak i Imperatora organizacyjnie oraz osobowo. Robiły to osoby zarabiające gigantyczne pieniądze na wysokich stanowiskach w PGE. Koncern powinien przeprowadzić poważny i szczegółowy audyt.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Osoby z zarządu spółek PGE potykały się też regularnie z szefową fundacji Imperatora.
