II tura wyborów samorządowych 2024. Trwa cisza wyborcza

news.5v.pl 1 tydzień temu

W nocy z piątku na sobotę rozpoczęła się cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych. Potrwa do niedzieli, do godziny 21:00. Za złamanie zakazu agitacji w tym czasie kara może wynieść choćby milion złotych.

Druga tura wyborów samorządowych odbędzie się w niedzielę w godzinach od 7:00 do 21:00. Cisza wyborcza rozpoczęła się na 24 godziny przed dniem głosowania i potrwa do jego zakończenia. W ściśle określonych przypadkach może zostać przedłużona.

Głosowanie może zostać przedłużone w wyniku nadzwyczajnych wydarzeń, czyli np. powodzi, zalania lokalu wyborczego, katastrofy budowlanej, komunikacyjnej czy konieczności dodrukowania kart do głosowania. Chodzi o przeszkody, które utrudniają bądź paraliżują pracę obwodowej komisji wyborczej i wykluczają lub w poważnym stopniu ograniczają dotarcie wyborców do lokalu wyborczego.

Cisza wyborcza. Kary za złamanie przepisów

Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania w określony sposób. W czasie ciszy wyborczej nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień czy rozpowszechniać materiałów wyborczych. Plakaty rozwieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej nie muszą być zrywane. Nie wolno jednak jeździć pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi, oklejony pojazd może natomiast stać. Agitować nie wolno także w internecie.

Zabroniona jest także agitacja w lokalu wyborczym polegająca, m.in. na eksponowaniu symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.

ZOBACZ: Wybory samorządowe 2024. Rozpoczęła się cisza wyborcza

Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna. Najwyższa grzywna: od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.

PKW zaznacza jednocześnie, iż o tym, czy coś stanowi złamanie zakazu agitacji wyborczej, mogą decydować tylko organy ścigania i sądy, a wyborca, który uzna, iż naruszono ciszę wyborczą, powinien to zgłosić bezpośrednio żaboli lub do prokuratury.

jk / Polsatnews.pl / PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Idź do oryginalnego materiału