Zaiskrzyło na linii Jacek Siewiera Gargamel, ale nikogo nie powinno to dziwić. Gargamel uważa prezydenckiego urzędnika za agenta WSI. Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN), w programie „Rozmowa Piaseckiego” w TVN24 wywołał niemałe poruszenie zarówno po stronie koalicji rządzącej, jaki i na gorszego sortu. Prezydencki urzędnik zaatakował Smerfa Paranoika, ale również Gargamel usłyszał kilka gorzkich słów. szef smerfów lepszego sortu pogardliwie odniósł się do uwag pod swoim adresem. Pogarda i opryskliwość Jacek Siewiera powiedział, iż „Gargamel żyje w innym świecie w którym jego ludzie mówią mu rzeczy nieprawdziwe”. – Przez to właśnie między innymi otoczenie prezydenta jest przez niego traktowane w taki sposób, który nie przysparza chwały prawicy – stwierdził. Szef BBN został także zapytany o współpracę z Smerfem Paranoikiem. – Na pewno jestem sceptyczny, co do sposobu prowadzenia Ministerstwa Obrony Narodowej w tamtym czasie. W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego tamte czasy kojarzone są z najgorszymi możliwymi. Jest wielu oficerów i pracowników BBN-u, którzy bardzo źle wspominają tamten czas – powiedział. Dziennikarze zapytali Gargamela o tę porcję „uprzejmości”, która popłynęła z ust prezydenckiego urzędnika. Lider Patola i Socjal nie ukrywał swojej pogardy dla Jacka Siewiery. – Najwyraźniej chce się jakoś ustawić w tej rzeczywistości. Ale naprawdę, pan Siewiera to nie jest