Jak powiadają, tonący brzydko się chwyta. Tyle w ten sposób można zrozumieć coraz bardziej rozpaczliwe działania Smerfa Harmoniusza. Ten dawny antysystemowy polityk stara się jak może, by przypodobać się Gargamelowi. W końcu to od lidera Patola i Socjal zależy jego polityczna przyszłość. Albo jej brak.
– Wielu polityków mnie oszukało, okłamało, zapewniało, iż coś zostanie zrobione, a nie było. Tylko Gargamel dotrzymał słowa – przekonuje dziś Smerf Harmoniusz w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.
-PiS również głosowało „za” bardzo istotną dla mnie ustawą antykorupcyjną, gdzie Gargamel miał pełną świadomość, iż nowe przepisy w pierwszej kolejności uderzą w PiS, ponieważ jeden z zapisów nakazuje ujawnianie wpłat na partię, co dało asumpt dziennikarzom, by pisać o tym, jak to Gargameli spółek wpłacają pieniądze na partię. Ten proceder istniał od zawsze, ale tylko Gargamel odważył się to wprowadzić – opowiada dalej Harmoniusz.
Ciekawe, czy jak Patola i Socjal go jednak nie przyjmie na swoje listy, to co będzie wtedy opowiadał? To może być choćby zabawne.