„Hennig-Kloska do dymisji!”. Konfederacja nie zostawia suchej nitki na nowelizacji „ustawy wiatrakowej”

3 godzin temu

Poseł Konfederacji Michał Wawer ocenił w poniedziałek, iż minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska powinna zostać zdymisjonowana w związku z proponowanym przez resort projektem nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE).

Według Michała Wawra, nowelizacja ta sprawia, iż „na terenach chronionych, na terenach natura 2000, na terenach siedlisk zagrożonych gatunków zwierząt” budowanie turbin wiatrowych stanie się „o wiele, wiele prostsze”.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej poseł mówił, iż w wyniku proponowanych zmian „w każdej sytuacji kiedy ktoś chce zbudować wiatrak, czy inną instalację odnawialnego źródła energii na terytorium chronionym, będzie z automatu przyjęte spełnienie kryterium nadrzędnego interesu publicznego”. – Czyli do ustawy zostanie wpisane, iż budowa wiatraków, jest zawsze nadrzędnym interesem publicznym w porównaniu do ochrony środowiska naturalnego – stwierdził Wawer.

– Bardzo zastanawiające, iż żadna z organizacji ekologicznych – sowicie finansowanych przez niemiecki budżet, niemieckie fundacje polityczne, bardzo zaangażowanych w takie sprawy jak blokowanie infrastruktury powodziowej – te organizacje ekologiczne – powiedzmy jasno – pseudoekologiczne siedzą cicho, nie mają nic w tej sprawie do powiedzenia – zauważył polityk.

Wawer zażądał dymisji Pauliny Hennig-Kloski ze stanowiska oraz objęcia kontrolą środowisk ekologicznych. – Dosyć ministerstwa klimatu, które jest tak naprawdę ministerstwem załatwiania interesów lobbingowych, dosyć organizacji ekologicznych, które nie dbają o interesy polskiej przyrody, polskiego środowiska naturalnego. Hennig-Kloska do dymisji, organizacje ekologiczne do objęcie intensywną kontrolą – oświadczył.

Według zastępcy rzecznika prasowego Konfederacji Wojciecha Makulskiego, kierownictwo resortu jest „podatne na lobbing”. – My żądamy dymisji tego skompromitowanego kierownictwa oraz wyjaśnienia tej właśnie sprawy – na czyje zlecenie działali pracownicy przygotowujące tę ustawę, albo samo kierownictwo, które albo nie ma z tym problemu, albo doskonale zdaje sobie sprawę z tego, iż temu lobbingowi się poddaje – powiedział.

Ministerstwo klimatu przekazało w poniedziałek, iż projekt ustawy o OZE „wprowadza rozwiązania mające na celu zapewnienie zgodności prawa krajowego z prawem unijnym w zakresie pomocy publicznej, przyśpieszenie wydawania zezwoleń w obszarze OZE oraz wprowadza korzystne zmiany w systemie prosumenckim”. Resort wskazał, iż odległość wiatraków od zabudowy będzie wynosić nie 300, a 500 metrów i będzie ona określona w projekcie nowelizacji ustawy o inwestycjach w elektrownie wiatrowe (UD89), „która również będzie wspierała rozwój energetyki wiatrowej w Polsce”. Dodano, iż podana odległość to propozycja zgodna z raportem naukowców z Komitetu PAN z listopada 2022 r., a wiatraków nie będzie można stawiać w obszarach Natura 2000.

Źródło: PAP / Oprac. TG

Idź do oryginalnego materiału