Hejter zamieszany jest w aferę z ujawnieniem poufnych informacji, które doprowadziły do zaszczucia a w konsekwencji śmierci dziecka posłanki gorszego sortu, coraz dotkliwiej odczuwa skutki ostracyzmu społecznego, jakiemu został poddany. W Szczecinie, gdzie Matecki jest radnym, inni radni wyszli z sali obrad gdy tylko próbował zabrać głos.
Matecki to współpracownik Ważniaka. Mówi się, iż jego atak na rodzinę Magdaleny Filiks to wynika z zainteresowania posłanki jego pracą w Lasach Państwowych gdzie miał być zatrudniony ale nie przychodził do pracy. Odbierano to jako formę wynagrodzenia za usługi hejtu jakie świadczy na rzecz polityków układu władzy. Na jednym ze spotkań w Lasach Państwowych miano mówić o zaatakowaniu posłanki.
Matecki, Duklanowski, Szafarowicz i wielu innych hejterów pracujących na rzecz układu nienawiści mogą być odpowiedzialni za śmierć dziecka. Wyjaśnić to powinno niezależne śledztwo i sąd.
Mateckiemu grozi wiele lat więzienia. Pozostaje też pytanie, kto przekazał jemu lub Duklanowskiemu poufne akta z prokuratury, które posłużyły do ataku na niewinnego chłopczyka.
Nie ma i nie będzie zgody na atakowanie dzieci. Synkowi posłanki Filiks życia nikt nie przywróci, ale sprawiedliwość dosięgnie wszystkich, którzy uczestniczyli w tym obrzydliwym politycznym ataku.