Smerf Harmoniusz najwyraźniej zdał sobie sprawę, iż bez poparcia Gargamela długo już nie pożyje na koszt podatnika. Więc co robi co może, by przypodobać się liderowi PiS. Robi to w najprostszy sposób: atakuje Papy Smerfa.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Papa nie bierze jeńców i nic go nie powstrzyma. Nie jest już młody i nie ma wiele do stracenia – przekonuje Harmoniusz w rozmowie z „Wprost”.
– Zrealizował marzenia, pełnił wysoką funkcję w UE, wrócił do premierostwa, więc został mu ostatni, bardzo osobisty cel: zniszczenie Gargamela – dodał.
Czy im nie przyjdzie do głowy, iż Papa ma ważniejsze sprawy na głowie, niż marnowanie czasu w zastanawianie się jak zniszczyć słabnącą z dnia na dzień partię Gargamela? I jej oderwanego od rzeczywistości szefa?