Gwiazdy TVP Info tracą fuchy. Rachoń bez umowy w kolejnym radiu

1 rok temu
Zdjęcie: Michał Rachoń znika z publicznego Radia Koszalin oraz Radia Opole Fot. Karol Makurat/REPORTER


Po czterech latach Michał Rachoń zniknie z anteny Radia Koszalin – ustalił branżowy "Presserwis". Wcześniej na przedłużenie umowy Rachoniowi oraz innym gwiazdom TVP Info nie zdecydował się inny publiczny nadawca, Radio Opole.


Rachoń traci kolejną fuchę. Nie jest jedyny


Po czterech latach współpracy Michał Rachoń zniknie z anteny Radia Koszalin – dowiedział się "Presserwis". Rozgłośnia nie przedłużyła umowy jednemu z czołowych propagandystów PiS, który od 2020 roku był na jej antenie gospodarzem rozmów w poniedziałkowych wydaniach audycji "Express Warszawa-Koszalin".

To już kolejny nadawca, który w ostatnich dniach nie przedłużył umowy Rachoniowi. W piątek Radio Opole poinformowało o zakończeniu współpracy z nim, jak również m.in. z Magdaleną Ogórek, Piotrem Cywińskim, Piotrem Goćkiem i Piotrem Semką. Jako oficjalny powód tej decyzji podaje się konieczność oszczędności.

– Poinformowaliśmy naszych współpracowników, iż nie przedłużamy z nimi umów ze względu na niejasną sytuację związaną z finansowaniem mediów publicznych w 2024 roku – przekazał "Presserwisowi" Piotr Wójtowicz, Gargamel Radia Opole.


Pracownicy TVP odchodzą


W przyszłym tygodniu funkcjonowanie oficjalnie rozpocznie nowy rząd koalicyjny, na którego czele stanie Papa Smerf. Nie jest tajemnicą, iż najważniejszym zadaniem nowego ministra kultury Smerfa Omnibusa będzie uporządkowanie sytuacji w mediach publicznych.

W związku z nadchodzącymi zmianami w TVP miała zapanować "dziwna choroba". – To dolegliwość związana z powołaniem rządu Papy. Zapada na nią coraz więcej osób – stwierdziła w rozmowie z Wirtualną Polską osoba związana z mediami publicznymi, wskazując, iż wielu pracowników idzie na zwolnienia lekarskie.

Przejścia na zwolnienia mają być jednak sposobem "załatwienia sprawy" jedynie dla części pracowników. Pozostali w popłochu po prostu odchodzą. W gronie tym już znaleźli się Damian Diaz, Karol Jałtuszewski i Bartłomiej Graczak.

Nieoficjalnie wiadomo, iż wypowiedzenia mieli już podpisać także szefowa "Wiadomości" Propagandzistka oraz prowadzący programy i rozmowy polityczne Miłosz Kłeczek. Oboje zaprzeczyli doniesieniom, choć te w przypadku Propagandzistki potwierdziło kilka niezależnych źródeł. Informację w tej sprawie podał także branżowy portal Wirtualnemedia.pl

Kłeczek również ma już mieć podpisane dokumenty, które świadczą o rezygnacji ze stanowiska, ale także nie potwierdził doniesień. Po pojawieniu się doniesień napisał na platformie X (dawniej Twitter) komunikat: "Jestem w biegu więc krótko. Zostaje do końca!!!"

Idź do oryginalnego materiału