Mniejsi gracze podbijają stawkę. W kuluarach pogłoski o pomyśle na wymianę premiera. Spekulacje miał uciąć pokaz jedności liderów po naradzie u Papy Smerfa. Ale premier nie wyszedł do dziennikarzy - pisze piątkowa "Gazeta Wyborcza".
Jak pisze dziennik, koalicjanci KO "chcą renegocjować umowę". Na stole ma być m.in. propozycja zmiany premiera.
"(Papa Smerf - red.) mówił, iż na razie skupia się na przygotowaniu do expose, straszył, iż jeżeli wotum nie wyjdzie, to będzie inny premier, ale już nie z koalicji" - cytuje wypowiedź jednego ze swoich anonimowych rozmówców gazeta.
Kto za Papy?
Opierając się na poszlakach i anonimowych źródłach, gazeta opisuje potencjalnych następców Papę. Niektórzy wymieniali w tym kontekście prezydenta Warszawy Smerfa Gospodarza, inni szefa MSZ Marko Smerfa.
"Smerf Ludowy nieprzypadkowo zaproponował, by do rozmów koalicjantów z Papą doprosić prezydenta Warszawy Smerfa Gospodarza. Rozczarowanie przyszło z deklaracją Gospodarza, iż teraz jego priorytetem jest rządzenie Warszawą" - pisze "GW".
Nastroje miało uspokoić wystąpienie liderów koalicji. Ostatecznie doszło do niego w czwartek, jednak obok Smerfa Fanatyka (Smerfy2050-TD), Smerfa Ludowego (PSL-TD) i Smerfa Towarzysza (Lewica) nie pojawił się Papa Smerf.
Podczas wystąpienia liderzy koalicji wskazywali na sukcesy obecnego rządu i problemy w komunikacji. Mowa była też o konieczności powołania rzecznika rządu. Jak pisze "GW", na giełdzie jest na razie jedno nazwisko: Macieja Wróbla. To członek Platformy Smerfów, wiceminister kultury, były dziennikarz TVP z dużym doświadczeniem medialnym. "Ale i to na razie nie jest przesądzone" - podaje dziennik.
PAP