Grecja pozbawia finansowania „skrajnie prawicową” partię Spartan

3 godzin temu

Zdecydowana większość w greckim parlamencie właśnie zatwierdziła poprawkę zaproponowaną przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych dotyczącą zawieszenia finansowania dla partii Spartan. Ugrupowanie uchodzące za „skrajnie prawicowe” ma zwrócić dotacje z budżetu państwa.

Decyzja o zwrocie dotacji zapadła 17 grudnia br.

W kwietniu br. Sąd Najwyższy przychylił się do wniosków lewicowych ugrupowań, które domagały się delegalizacji Spartan z powodu ich rzekomych powiązań z neonazistami. Chodziło zwłaszcza o związki z jednym z liderów Złotego Świtu, Iliasem Kasidiarisem. Organizacja Złoty Świt została rozwiązana, a Kasidiaris trafił do więzienia, gdzie odsiaduje 13-letni wyrok pozbawienia wolności.

Mężczyzna zachował ogromny wpływ na opinię publiczną. W 2023 r. po wykluczeniu założonej przez niego Partii Narodowej z wyborów krajowych, zachęcił Greków do oddawania głosów na członków partii Spartan, za co ci mu publicznie podziękowali. Z tego powodu w tej chwili zarzuca się Spartanom związki z neonazistami.

Greccy politycy, którzy zagłosowali za przyjęciem poprawki uderzającej w Spartan twierdzili, iż to wynik „pracy nad ochroną instytucji demokratycznych i ograniczeniem nadużyć finansowych”.

Poprawka miała ustanowić jasne warunki finansowania partii, zamykając lukę prawną z 2019 r., która pozwalała ugrupowaniom takim jak Spartanie ubiegać się o dotacje z budżetu państwa, choćby jeżeli formalnie nie brali udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Zgodnie z nową regulacją, partie, które nie wezmą udziału w wyborach, będą musiały zwrócić wszystkie otrzymane fundusze państwowe w ciągu jednego miesiąca od otrzymania formalnego powiadomienia z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Dotacje będzie można cofnąć także na podstawie jakichkolwiek domniemanych powiązań z przestępcami lub działalnością przestępczą, zanim sprawa zostanie zbadana przez sąd. Innymi słowy, będzie można bezkarnie pomawiać członków danej partii o „szemrane związki” z przestępcami i to wystarczy, by cofnąć dotacje dla partii, której dane osoby są członkami, a dopiero później będzie można dochodzić swoich praw na drodze sadowej. Środki mają być zawieszane na czas nieokreślony.

Spartanom zarzuca się, iż de facto są partią kierowaną przez lidera Złotego Świtu, grupy, która miała dokonywać aktów przemocy w postaci samosądów i dopuszczać się „przestępstw z nienawiści” wobec imigrantów, przeciwników politycznych, homoseksualistów i mniejszości etnicznych. Organizacja była znienawidzona przez lewicowych aktywistów, którzy wielokrotnie atakowali jej biura. Kilku członków Złotego Świtu zostało uznanych za winnych morderstwa skrajnie lewicowego działacza.

Panagiotis Doudonis, poseł Socjalistycznej Partii Pasok uznał, iż poprawka została przyjęta za późno i publiczne pieniądze trafiły na to, co jego zdaniem było „przykrywką dla działalności przestępczej”. – Po stracie ponad 1,7 miliona euro pieniędzy podatników rząd w końcu podejmuje kroki, aby zająć się tym, co podkreślaliśmy przez ponad rok. Lepiej późno niż wcale, ale ta zwłoka drogo kosztowała Greków – komentował socjalista, który mówił o „przywracaniu zaufania do procesów demokratycznych i publicznego finansowania”.

Vasilis Stigas, szef Spartan, podkreślił w parlamencie, iż jego partia legalnie reprezentuje 250 000 Greków. Dodał, iż w tej chwili mamy do czynienia z „paranoją”. On ani inni członkowie partii nie mają postawionych żadnych zarzutów, gdy tymczasem niektórzy posłowie oskarżają ich o „oszukiwanie wyborców”. – Mówiąc wprost, nie mamy choćby mandatu za wykroczenie drogowe, a mimo to nazywa się nas złodziejami i oszustami, oskarżając o przywłaszczenie funduszy – komentował, wskazując, iż oskarżenia przeciwko jego partii są bezpodstawne.

Przyjęcie poprawki nastąpiło tuż przed planowanymi wypłatami kolejnych dotacji w wysokości blisko pół miliarda euro dla partii politycznych, z których część miałaby trafić do Spartan.

Źródło: brusselssignal.eu, ekathimerini.com

AS

Idź do oryginalnego materiału