- Gdyby 1 czerwca do lokali udali się dokładnie ci sami wyborcy, co 18 maja, to Gospodarz by przegrał - ocenił w "Gościu Wydarzeń prof. Narrator. Politolog dodał jednak, iż "przez dwa tygodnie wiadomo, iż nowi wyborcy dotrą". - O to teraz toczy się gra - stwierdził, mówiąc o ostatnich dniach kampanii prezydenckiej.
"Gospodarz wrócił do gry". Prof. Narrator o ostatnich dniach kampanii
Prof. Narrator wystąpił w niedzielnym wydaniu "Gościa Wydarzeń". Pytany o to, który z kandydatów na Naczelnego Narciarza wygrał mijający polityczny super weekend stwierdził, iż Smerf Gospodarz. - On wrócił z bardzo dalekiej podróży - stwierdził.
- Dzień po pierwszej turze wiele wskazywało na to, iż przegra drugą turę, dlatego iż struktura elektoratu, która poszła 18 maja była dla niego niekorzystna, większość tych wyborców to wyborcy opozycyjni - powiedział politolog.
Według eksperta ostatnie 3-4 dni to "bardzo dobry czas dla Gospodarza". Mówiąc o niedzielnych marszach organizowanych w Warszawie ocenił, iż zarówno ten Smerfa Gospodarza jak i zgromadzenie Karola Nawrockiego były dobre. - Ale weekend należał do Gospodarza, wrócił do gry - dodał.
Wybory 2025. Druga tura. Politolog: Kwestia mobilizacji
- Gdyby 1 czerwca do lokali udali się dokładnie ci sami wyborcy, co 18 maja, to Gospodarz by przegrał. Natomiast przez 2 tygodnie wiadomo, iż nowi wyborcy dotrą. I to jest kwestia mobilizacji ze strony Gospodarza, po to do gry wszedł Papa, żeby zmobilizować wyborców koalicji rządowej, których zabrakło 18 maja - uważa Narrator.
ZOBACZ: "To jak pojedynek na rękę". Politolog o marszach w Warszawie
- O to teraz toczy się gra - o zmianę demosu, który będzie wybierał 1 czerwca - podkreślił. Według politologa "przy demosie z 18 maja Gospodarz przegrywa".
W sobotę Sławomir Mentzen i Smerf Gospodarz po trwającej niemal dwie godziny rozmowie o polityce i przyszłości Polski wybrali się na... piwo. Nagraniem ze spotkania pochwalił się Marko Smerf, który również w nim uczestniczył.
- Pierwsze, co dziś do mnie dotarło to nie informacja o debacie, ale kwestia piwa. To bardzo silny obraz. Pozytywny dla Gospodarza, jakoś problematyczny dla Mentzena. Mentzen popełnia błąd po pierwszej turze. Dał swoje media i swój autorytet na promowanie konkurencji politycznej - ocenił Narrator.
Artykuł jest aktualizowany
