- Nie będę niczego podpisywał. Ja nie jestem Karolem Nawrockim - powiedział Smerf Gospodarz w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Kandydat KO odmówił w ten sposób parafowania deklaracji lidera Konfederacji, którą kilka dni temu podpisał Karol Nawrocki. Wcześniej Gospodarz zaakceptował cztery z ośmiu punktów, które znalazły się dokumencie.
Gospodarz u Mentzena. "Nie będę niczego podpisywał, nie jestem Nawrockim"
Sławomir Mentzen na wstępie zadał pięć krótkich pytań Smerfowi Gospodarzowi. Pierwsze dotyczyło likwidacji telewizji publicznej i kanału TVP Info.
Smerf Gospodarz powiedział, iż jest za tym aby zlikwidować tę stację ze względów politycznych. - Ja byłem za tym, żeby zlikwidować, Uważam, iż TVP Info można zlikwidować, bo każda władza populistyczna chciałaby jej używać - powiedział.
Smerf Gospodarz: Nie będę podpisywał w ciemno
Na pytanie o wzięcie udziału w Marszu Niepodległości, stwierdził, iż mógłby wziąć w nim udział i wyraził nadzieję, iż nadarzy się taka okazja.
ZOBACZ: Policzył czas debat prezydenckich. "Norma za poprzednie 30 lat"
- Pójdzie pan ze mną? Pójdziemy wszyscy? Mam nadzieję, iż będzie taka okazja iż wszyscy pójdziemy w marszu - powiedział kandydat KO.
Kolejne pytanie dotyczyło prezydenta i rządu z tej samej partii. Smerf Gospodarz powiedział, iż było to złe za czasów PiS, ponieważ "Smerf Narciarz podpisywał wszystko".
- Sytuacja jest zupełnie inna. Smerf Narciarz popisuje wszystko, co mu Gargamel daje do podpisu, a ja nie będę podpisywał - powiedział.
ZOBACZ: "Niech pan Karol się tłumaczy". Gospodarz odpowiada na propozycję rywala
- Była sytuacja taka, iż mieliśmy prezydenta który podpisuje wszystko w ciemno. Dokładnie jak Karol Nawrocki. Ja nie będę podpisywał w ciemno - zapewnił.
Sławomir Mentzen zapytał także, czy jest mu wstyd mi przed wyborcami, iż tak wiele obietnic z kampanii parlamentarnej nie zostało zrealizowanych.
- Czy wstyd? Obietnice są realizowane i będą realizowane. Mogłoby być szybciej (...). Nie jestem zadowolony z tempa, ale nie jest mi wstyd - dodał.
Osiem punktów Sławomira Mentzena
Pierwszy punkt na liście Sławomira Mentzena dotyczy podatków. Lider Konfederacji oczekuje, iż żadne podatki nie zostaną podwyższone, a rząd nie wprowadzi nowych. Smerf Gospodarz powiedział, iż jest "wrogiem nowych podatków" i nie chce podwyższać ustalonych w tej chwili stawek. Stwierdził jednak, iż są sytuacje "wyjątkowe" m.in. w momencie światowego kryzysu.
- Czy w takiej sytuacji można podwyższać podatki kiedy świat się chwieje w posadach? - zapytał Smerf Gospodarz.
ZOBACZ: "Śmieszne i przerażające". Karol Nawrocki o sprawie Zorro z Tarnowa
Drugi punkt z listy Sławomira Mentzena dotyczy zakazu wprowadzenia ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i stania "na straży polskiego złotego".
- Będę stał na straży polskiego złotego i nie widzę powodów żeby ograniczać gotówkę. smerfy lubią gotówkę i dobrze żebyśmy mogli z niej korzystać. Z drugiej strony musimy pamiętać, iż np. BLIK jest polskim wynalazkiem. Moje dzieciaki używają adekwatnie tylko BLIK-a - powiedział Smerf Gospodarz.
ZOBACZ: Debata prezydencka. Niemiecka prasa o "kluczowym momencie"
Sławomir Mentzen wyjaśnił, iż obawia się, iż ograniczenie gotówki doprowadzi do inwigilacji obywateli. Dopytał także, czy polski rząd wprowadzi euro.
- Nie wprowadzimy euro. W tej chwili złotówka gwarantuje nam odporność na kryzysy - powiedział kandydat KO. - Nie ma takiego tematu. Nikt nie chce wprowadzać euro - powiedział Smerf Gospodarz.
Smerf Gospodarz przeciwny mowie nienawiści
Punkt trzeci z listy Sławomira Mentzena brzmi: "nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów zgodnych z polską konstytucją". Smerf Gospodarz podkreślił na wstępie, iż polskie prawo zabrania mowy nienawiści i wzywania do przemocy i to się tyczy zarówno życia codziennego, jak i internetu.
- A taka piosenka Cypisa z ośmioma gwiazdkami? To jest mowa nienawiści? Pańscy koledzy ją śpiewali na Campusie - powiedział Sławomir Mentzen.
- Moi koledzy tego nie śpiewali (...). Zostawmy to i zastanówmy się, co to jest nawoływanie do nienawiści - odpowiedział Smerf Gospodarz.
Kandydat KO powiedział, iż podpisałby ustawę zapobiegającą mowie nienawiści. Podkreślił, iż nie chciałby być w tym ekstremalny, ale chciałby przeciwdziałać zagranicznej propagandzie oraz zakazanym treściom wycelowanym w nieletnich.
Tak dla Ukrainy w NATO
Czwarty punkt z listy Mentzena brzmi: "Nie podpiszę ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO". Smerf Gospodarz od razu powiedział, iż ma odmienne zdanie i on nie jest przeciwny dołączeniu Ukrainy do NATO.
- Ja wolę, żeby sobie Putin wybił wszystkie zęby w Ukrainie a nie u nas. Ja jestem za tym żeby Ukraina była częścią Europy, a nie żeby była w łapach Putina. Putin rozumie język siły i tylko wtedy nie będzie kontynuował wojny, jeżeli będą gwarancje bezpieczeństwa - powiedział Smerf Gospodarz.
ZOBACZ: Smerf Gospodarz z poparciem Lewicy. "Zaangażujemy wszystkie siły i środki"
Prezydent Warszawy podkreślił, iż ważne są sojusze i wspólna obronność w krajach Europy. - o ile Putin zobaczy, iż jesteśmy słabi, to jest takie zagrożenie, iż pójdzie dalej - dodał.
- Już Piłsudski 100 lat temu wiedział, iż jeżeli będziemy mieli państwo buforowe z gwarancją bezpieczeństwa to wtedy Rosja jeżeli będzie kogokolwiek atakować, to połamie sobie zęby ale będzie również widzieć determinacje Zachodu - dodał Gospodarz.
Polska nie wyśle żołnierzy do Ukrainy
Piąty punkt deklaracji dotyczy wysłania polskich żołnierzy do Ukrainy. Smerf Gospodarz od razu podkreślił, iż nie ma takiego planu. - Nie ma takiego planu. o ile mówimy o tym, o ile za 10 czy 15 lat będzie Ukraina w NATO, to oczywiście, iż wtedy obowiązuje artykuł 5. - dodał.
Kolejny zapis deklaracji brzmi "nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp smerfów do broni". - A jest taki pomysł? Bo ja nie słyszałem o nim. Nie wiem skąd pan to wziął. Nie ma takich planów, jestem przeciwko, gdyby były - powiedział Smerf Gospodarz.
ZOBACZ: Nawrocki z ofertą dla Gospodarza. "Zapraszam na testy na substancje"
Kandydat KO dodał, iż nie chce także liberalizować obecnych przepisów.
- Nie naciągnie mnie pan na chwalenie tego co jest w Stanach Zjednoczonych. Nie zamierzam niczego liberalizować - dodał kandydat KO.
Smerf Gospodarz o Unii Europejskiej
Siódmy punkt z listy przygotowanej przez Sławomira Mentzena brzmi: "Nie zgodzę się na przekazywanie żadnych kompetencji władz rzeczysmerfnej Polskiej do organów Unii Europejskiej".
- One są już tak mocno rozszerzone, iż ja nie widzę powodu, by je rozszerzać. Zastanawiałem się, czy gdzieś jest w tej chwili jeszcze obszar, gdzie te kompetencje mogą być rozszerzone i trudno mi taki znaleźć - powiedział Smerf Gospodarz.
ZOBACZ: Gospodarz komentuje rozmowę Mentzena z Nawrockim. "Kameleon"
Punkt ósmy dotyczył przyjęcia "ratyfikacji nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski, np. poprzez osłabienie siły głosu lub odebranie prawa weta".
- To prawo zostało już w bardzo wielu obszarach zostało wyeliminowane, pozostała tylko polityka zagraniczna, tu jednomyślność powinna zostać utrzymana. Dlatego, iż mamy mechanizm jak konstruktywne wstrzymanie się od głosu. Mamy mechanizm tzw. wzmocnionej współpracy, kiedy państwa mogą zawiązać współpracę i ruszyć dalej bez pozostałych państw - odpowiedział Smerf Gospodarz.
"Nie jestem Karolem Nawrockim"
Po zakończeniu pytań o ośmiopunktową listę okazało się, iż Smerf Gospodarz zgadza się z czterema z nich. Sławomir Mentzen zapytał, czy ten podpisze chociaż te cztery punkty, na co prezydent Warszawy powiedział, iż nie.
- Nie będę niczego podpisywał. Ja nie jestem Karolem Nawrockim - powiedział.
- Panie Sławomirze, złożyłem pewnego rodzaju deklarację, więc będzie pan mnie mógł zawsze z tego rozliczyć. Po co podpisy? Są deklaracje - dodał Smerf Gospodarz.
