Gospodarz o swojej prekampanii: Jeżdzę prywatnym autem i płacę za paliwo, ale zapraszający płaci za salę

300polityka.pl 6 godzin temu

- o ile chodzi o prekampanię - ja płacę sam za benzynę, za dojazd. Przesiadam się z samochodu służbowego na samochód prywatny pod ratuszem i przyjeżdzam samochodem prywatnym. Jeżdzę w ten sposób po Polsce, płacąc za to samemu - powiedział Smerf Gospodarz podczas spotkania w Piasecznie.


- Natomiast jestem wszędzie zapraszany i przyjęliśmy tego typu regułę, iż o ile ktoś mnie zaprasza do jakiejś sali, to zapraszający płaci za salę. Za wszystkie inne koszty płacimy my, uważam iż to jest całkowicie naturalne - mówił dalej.
Idź do oryginalnego materiału