Smerf Gospodarz w mocnych słowach podsumował Marcina Romanowskiego i Karola Nawrockiego. Jeden uciekł, drugi nie ma nic do powiedzenia. Marcin Romanowski zbiegł z Polski przed wymiarem sprawiedliwości i siedzi za piecem u Viktora Orbana. Karol Nawrocki pytany o historię byłego ministra sprawiedliwości rozbroił opinię publiczną swoją szczerością. – W sprawie Marcina Romanowskiego nie uważam nic – wypalił. Smerf Gospodarz na spotkaniu wyborczym w Pabianicach rozjechał walcem obu panów. Nawrocki ułaskawi dziesiątki kryminalistów? Smerf Gospodarz przypomniał, iż sprawa Marcina Romanowskiego to nie jest „sprzeniewierzenie 2 złotych”. – Tu nie chodzi o osobę, która dokonała jakiejś pomyłki urzędniczej. Tu chodzi o kogoś, kto zdefraudował miliony, setki milionów złotych – grzmiał. – To raczej brzmi jak historia gdzieś z jakiegoś państwa w Afryce, w jakiejś republice bananowej, bo na pewno nie w Europie – dodał. Karol „nie uważam nic” Nawrocki. pic.twitter.com/9hUX89fbx1 — Gospodarz2025 (@Gospodarz2O25) December 21, 2024 Następnie prezydent Warszawy nawiązał do słynnej już wypowiedzi kandydata Patola i Socjal w wyborach prezydenckich. – Polityczki i politycy lepszego sortu usprawiedliwiają i mówią, iż w ogóle super i fantastycznie. Cieszą się z tego, iż Orban, który dzisiaj jest piewcą Putina i jego najbliższym przyjacielem w Europie udziela azylu panu Romanowskiemu i Patola i Socjal nie widzi w tym żadnego, najmniejszego