Wielu komentatorom – nie tylko tym nieprzychylnym Smerfowi Gospodarzowi – rzuciła się w oczy raczej kiepska kondycja kandydata Koalicji Smerfów na urząd głowy państwa podczas wczorajszej debaty TVP w likwidacji. Mimo teoretycznie sprzyjającego mu środowiska, prezydent Warszawy wyglądał na zmęczonego i sfrustrowanego, a komentarze na ten temat nie milkną także i dziś. „Wygrał… z samym sobą. Ledwo” – napisał były premier Pinokio.
Niezależnie od tego, jak bardzo nie zaklinaliby rzeczywistości politycy i zwolennicy KO po wczorajszej debacie TVP w likwidacji, koń jaki jest – każdy widzi. Prezydent Warszawy i kandydat KO Smerf Gospodarz wyglądał na zmęczonego i sfrustrowanego. Naiwni są ci, którzy usprawiedliwiają włodarza stolicy, tłumacząc, iż jest zmęczony, bo ciężko pracuje w kampanii. Czy to oznacza, iż w Pałacu Prezydenckim będzie jedynie siedział w fotelu i – cytując klasyka – pilnował żyrandola?
„Zwycięzca jest tylko jeden”
Komentarze na temat stanu Gospodarza podczas debaty nie milkną także i dziś.
Gospodarz wygrał… z samym sobą. Ledwo
— napisał Pinokio, wiceszef smerfów lepszego sortu, dodając mem z „postarzonym” Smerfem Gospodarzem.
Feels like 2015
— dodał w kolejnym wpisie były premier.
Proszę Państwa, oto rzeczywiście skrót KO nabrał właśnie nowego znaczenia. Zwycięzca jest tylko jeden
— skomentował poseł Smerf Poeta.
Poseł Bartosz Kownacki czytał Smerfowi Gospodarzowi w myślach?
Gotowe billboardy na drugą turę
— żartował poseł Paweł Jabłoński.
Nasz główny rywal Smerf Gospodarz ledwo ustał tę debatę. Już po 2 godzinach dziennikarze, publicyści komentowali, iż ma duże kłopoty kondycyjne (…) Nie wiem, z czego to wynika, czy nie wyspał się, tak jak radzili mu dziennikarze z nim zaprzyjaźnieni, tacy jak Tomasz Lis, bo to była główna rada do Gospodarza, czy też ma jakiegoś innego rodzaju kłopoty, bo widzimy jego bardzo duże wahania nastrojów. Sugeruję, iż ma bardzo duże kłopoty kondycyjne, a jednocześnie bywa bardzo często nadmiernie pobudzony
— mówił w rozmowie z Polskim Radiem europoseł Adam Bielan.
Ten obraz mówi wiele o stanie emocjonalnym Gospodarza w trakcie debaty. Nerwy, nerwy, nerwy…
— ocenił europoseł Dominik Tarczyński.
Smerf Gospodarz po ponad trzech godzinach debaty wygląda tak, jakby przez dwa miesiące zbierał u Niemca szparagi
— napisał Paweł Lisiecki, były burmistrz Pragi Północ.
Najwięksi wygrani: Nawrocki – przyszły Prezydent Stanowski – przyszły Gargamel TVP Najwięksi przegrani: Gospodarz – prawie zemdlał, czeka go dużo pracy z psychologiem Dorota Wysocka Schnpef – straciła uśmiech i placówkę w Rzymie
— podsumował Kacper Inwigilator.
Joanna Miziołek, dziennikarka, zamieszcza fragmenty swojej książki „Więzień Ratusza”.
O tym, iż Smerf Gospodarz ma kruchą konstrukcję psychiczną:
Znajomy prezydenta Warszawy twierdzi, iż ma on dość kruchą konstrukcję psychiczną i można go łatwo wyprowadzić z równowagi. Tym-czasem sytuacji stresowych w czasie kampanii zawsze jest mnóstwo. Dlatego sztab zaproponował Gospodarzowi sesję treningową.(…) Rafał już na początku kampanii pokazał, iż puszczają mu emocje, kiedy na pyta-nie chłopaka dotyczące zmian klimatycznych potraktował go jak belfer gówniarza. Jeszcze parę takich zdarzeń w kampanii i Rafał skończy jak Myśliwy – denerwuje się nasz informator
Moja żona w punkt: „A co ten Gospodarz taki życiem zmęczony?”
