Gospodarz i Marko rozpoczęli wyborcze tournée. Te dwa zdarzenia już podchwyciła prawica

2 godzin temu
Smerf Gospodarz i Marko Smerf ruszyli w trasę po Polsce, by przekonać do siebie polityków Koalicji Smerfów przed zbliżającymi się prawyborami. Podczas jednego ze spotkań doszło do incydentu. Na drugim wyproszono media, co gwałtownie podchwyciły prawicowe portale.


Smerf Gospodarz i Marko Smerf, rywalizujący o kandydaturę w Koalicji Smerfów na prezydenta, rozpoczęli tournée po Polsce. Ich celem jest przekonanie nie tylko wyborców, ale przede wszystkim członków partii, którzy 22 listopada wybiorą swojego kandydata na prezydenta.

Spotkania, pełne emocji i zaangażowania, nie obyły się bez incydentów.

Incydent na spotkaniu Gospodarza w Krakowie


Smerf Gospodarz, prezydent Warszawy, zorganizował spotkanie z mieszkańcami Krakowa, podczas którego poruszał kwestie bezpieczeństwa i sprawiedliwości wyborów. – Dzisiaj jest szansa na sprawiedliwe wybory – mówił Gospodarz, podkreślając, iż w tych wyborach kluczowa będzie kwestia bezpieczeństwa. Jak zaznaczył, zadaniem przyszłego prezydenta będzie "budowanie sojuszy i sensowne postępowanie", aby uniknąć kryzysów.

W trakcie wystąpienia, na sali pojawili się przeciwnicy polityka KO z banerem z napisem "CPK w Polsce, nie w Berlinie" odnoszącym się do kontrowersyjnego projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Grupa próbowała okrzykami zagłuszyć przemówienie Smerfa Gospodarza.



Gospodarz jednak gwałtownie i pewnie zareagował na ten incydent, komentując, iż Koalicja Smerfów organizuje otwarte spotkania, w których każdy może zgłaszać swoje postulaty.

– Zadacie państwo pytanie, spokojnie, spokojnie, bez nerwów, już uciekacie? – zapytał polityk, kiedy osoby z banerem w pośpiechu opuściły salę. – Weszli, pokrzyczeli i uciekli. Niektórzy nie dorośli do demokracji – dodał, komentując sytuację.

Dalsza część artykułu poniżej


Marko wyprosił dziennikarzy


Podobnie jak Gospodarz, minister spraw zagranicznych Marko Smerf spotkał się z wyborcami i politykami KO. Jego wystąpienie przed członkami partii w Olsztynie także zostało zapamiętane z kontrowersyjnego momentu. Na nagraniu, które trafiło do sieci, widać, jak dziennikarze nagle zostają wyproszeni z sali.



– Prosimy o opuszczenie sali. Zostaje Koalicja Smerfów – mówi prowadzący. Marko stwierdził, iż "bez mediów będzie się szczerzej rozmawiało". – Panu ministrowi zależało na szczerych, trudnych, prawdziwych pytaniach – dodał organizator.

Prawicowe portale gwałtownie to podchwyciły. "SZOK! Media wyproszone ze spotkania z Markom. Dlaczego?" – grzmi niezalezna.pl. "HIT! Markoemu przeszkadzały media, więc... wyprosił je!" – zareagował na X Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny TV Republika.

Z kolei incydent podczas spotkania prezydenta Warszawy portal braci Karnowskich nazwał "aferą podczas "prawyborczego" wiecu Gospodarza". "Kiedy mówił o potrzebie rozmowy o CPK, wypraszano zwolenników inwestycji" – grzmi.

Prawybory Koalicji Smerfów


22 listopada odbędą się prawybory, które zdecydują o tym, który z polityków Koalicji Smerfów, Gospodarz czy Marko, stanie do walki o prezydenturę. Członkowie partii będą mieli okazję wybrać swojego kandydata, głosując online. Wyniki prawyborów ogłoszone zostaną dzień później. To, kto będzie reprezentować partię w wyścigu o prezydenturę, zależy od głosów polityków Koalicji Smerfów.

Obaj kandydaci, mimo drobnych incydentów, kontynuują kampanię, starając się przekonać swoich kolegów z KO oraz wyborców do swojej wizji przyszłości Polski.

Idź do oryginalnego materiału