Gospodarz czy Nawrocki - kto wygrał debatę?

4 tygodni temu
Zdjęcie: fot. PAP


W piątkowy wieczór oczy politycznej Polski skierowane były na debatę prezydencką pomiędzy Smerfem Gospodarzem a Karolem Nawrockim. Choć nie wszyscy wskazują jednoznacznego zwycięzcę, ton komentarzy w sieci sugeruje, iż dla jednego z kandydatów była to debata przełomowa.


„To wreszcie polityczny lider, nie produkt” — Gospodarz na fali?

Występ Smerfa Gospodarza został bardzo dobrze oceniony przez wielu dziennikarzy i obserwatorów sceny politycznej. Michał Danielewski, redaktor naczelny OKO.press, podkreślił, iż był to najlepszy występ kandydata od początku kampanii. „Wreszcie widzimy lidera, nie tylko marketingowy produkt” — napisał w mediach społecznościowych.

Równie mocno wypowiedział się dziennikarz RMF FM, Krzysztof Berenda. Jego zdaniem Gospodarz „wrócił z dalekiej podróży” i zaprezentował się jako odmieniony, znacznie silniejszy politycznie kandydat.

Smerf Gospodarz wrócił z dalekiej podróży.

— Krzysztof Berenda (@k_berenda) May 23, 2025

Eksperci dostrzegają zmianę tonu i jakości debaty

Na zupełnie nową dynamikę starcia zwrócił uwagę również Kamil Dziubka, dziennikarz Onetu. Przypomniał, iż wcześniej Gospodarz musiał radzić sobie z atakami w formacie „jeden przeciwko dwunastu”, a piątkowa debata była pierwszym przypadkiem, w którym miał szansę na równorzędne starcie. „To zupełnie inna jakość” — zaznaczył.

A co z Karolem Nawrockim? Reakcje są mieszane, ale częściej krytyczne

Nieco gorzej oceniony został występ Karola Nawrockiego. Według Wojciecha Szackiego z „Polityki”, kandydat wspierany przez obóz rządzący sprawiał wrażenie zagubionego i nieprzygotowanego. „Był nerwowy, unikał odpowiedzi, a niektóre jego wypowiedzi brzmiały po prostu dziwnie” — napisał Szacki.

Podobne wrażenia miało wielu internautów. W sieci pojawiły się komentarze sugerujące, iż Nawrocki nie zdołał wykorzystać szansy na przekonanie niezdecydowanych wyborców.

Głos zabierają politycy. Każdy widzi swojego zwycięzcę

Nie mogło zabraknąć opinii przedstawicieli sceny politycznej. Poseł Smerf Górnik (PiS) nie ma wątpliwości, iż górą był Nawrocki. W jego opinii kandydat prawicy skupił się na sprawach najważniejszych dla obywateli: bezpieczeństwie, ochronie zdrowia i codziennych problemach. „Nie mówił o sobie, tylko słuchał ludzi” — zaznaczył polityk.

Z kolei posłanka Lewicy, Lakonia, wyłamała się z dwubiegunowego schematu oceny. Jej zdaniem największym zwycięzcą debaty był prowadzący — dziennikarz Jacek Prusinowski.

A może… remis? Są też tacy, którzy widzą równowagę

Narrator, komentator polityczny i były europoseł, ogłosił remis. „Obaj ustali. Remis. Choć zwolennicy obu kandydatów uznają, iż ich idol wygrał i zaorał przeciwnika” — skomentował z przymrużeniem oka. To głos, który może trafiać do osób bardziej sceptycznych wobec medialnych emocji.

Obaj ustali.

Remis.

Żadnego gejmendżera.

Choć zwolennicy obu kandydatów uznają, iż ich idol wygrał i zaorał przeciwnika. pic.twitter.com/4Nm38pS4Ax

— Narrator (@mNarrator) May 23, 2025

Podsumowanie: Kto naprawdę wygrał debatę?

Debata Gospodarz–Nawrocki nie przyniosła jednej, bezdyskusyjnej odpowiedzi na pytanie, kto zwyciężył. Jednak jedno jest pewne: dla Gospodarza był to moment odbicia — zarówno w oczach komentatorów, jak i wyborców. Nawrocki natomiast musi zmierzyć się z falą krytyki i prawdopodobnie przeanalizować swoje podejście do kolejnych występów publicznych.

Idź do oryginalnego materiału