Z danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, iż w polskiej gospodarce dzieje się źle. Zagląda nam w oczy recesja, jakiej nad Wisłą nie widziano od 1990 r.
Zdaniem analityków, PKB Polski w IV kwartale minionego roku urósł zaledwie o 2 proc. rok do roku. Podczas gdy w 2021 r. było to aż 8,5 proc. Gorzej wygląda sytuacja, jeżeli wziąć pod uwagę wyniki kwartalne. Wynika z nich jasno, iż polska gospodarka skurczyła się aż o 2,4 proc. Oznacza to po prostu recesję.
Na dodatek jak podaje GUS, dane mają charakter wstępny. Mogą więc podlegać zmianie. 28 lutego, kiedy zostaną opublikowane pełne informacje, może więc dojść do swoistego „trzęsienia ziemi”. Wtedy już choćby rządowa propaganda nie będzie mogła przemilczeń wieści o fatalnym stanie gospodarki.
Co najgorsze, rządzący nie mają żadnego pomysłu na uniknięcie kryzysu.